Gdańsk dalej w grze o Superpuchar Europy. PGE Narodowy odpadł

Gdańsk pozostał na liście miast-kandydatów do organizacji Superpucharu Europy UEFA. W stawce jest jeszcze sześć innych miast, ale nie ma już Warszawy.

Jak zapowiadał w marcu Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN, związek stara się o organizację tego spotkania, by uświetnić obchody 100-lecia istnienia.

- Na finał Ligi Mistrzów potrzebne są stadiony z większą pojemnością, zaś finał Ligi Europy już mieliśmy - mówił Kwiatkowski.

6 czerwca minął termin składania aplikacji. Spośród polskich miast kandydatem była jeszcze Warszawa wraz z PGE Narodowym. Wybór padł jednak na Stadion Energa w Gdańsku.

We wrześniu Komitet Wykonawczy UEFA podejmie decyzję, co do miast, które zorganizują finały europejskich rozgrywek. Rywalami Gdańska do organizacji Superpucharu Europy są Tirana, Tuluza, Hajfa, Astana, Belfast i Stambuł.

Zapadnie wtedy również decyzja, co do gospodarzy finałów Ligi Mistrzów i Ligi Europy w 2019 roku. O pierwszy z nich walczą Baku (Stadion Olimpijski) i Madryt (nowo powstający obiekt Atletico, Wanda Metropolitano), zaś o drugi również Baku, a także Sevilla (Estadio Ramon Sanchez Pizjuan) i Stambuł (Vodafone Arena).

Z kolei chęć organizacji finału Ligi Mistrzyń zgłosiły Budapeszt i Astana.

ZOBACZ WIDEO: Bogusław Leśnodorski został menadżerem Andrzeja Bargiela. "To jedyny człowiek na Ziemi, który może zjechać na nartach z K2"

Komentarze (3)
avatar
Jan Nowak
7.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdansk wygra,bo reszta miast to zagrozenie terrorystyczne za duze. 
Waldemar
7.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Astana i Hajfa powinna wygrać 
avatar
Białe Legiony
7.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fajnie by było gdyby Gdańsk dostał organizję meczu o Superpuchar Europy. Jest to zawsze dobra promocja Polski i samego miasta . No i zaje...sta frajda dla kibiców.