Kilka dni temu hiszpański dziennik "El Confidential" opublikował artykuł, w którym padły oskarżenia pod adresem Sandro Rosella, byłego prezydenta FC Barcelona. Otóż zdaniem gazety, w latach władania klubem Rosell miał czerpać korzyści z umów sponsorskich zawieranych z liniami lotniczymi Qatar Airways.
W środę klub z Camp Nou wydał oświadczenie, w którym przekonuje, że FC Barcelona nie ma o co oskarżyć swojego byłego prezydenta w tej sprawie, ponieważ wszystkie umowy ze sponsorem były i są przestrzegane.
Ponadto Blaugrana opublikowała zestawienia, w którym przyznała się do tego, ile corocznie zarabia na umowie z katarskimi liniami, których nazwa widnieje na koszulkach pierwszej drużyny.
Otóż przez sześć sezonów FC Barcelona zarobiła na współpracy 171 milionów euro. Najwięcej w sezonie 2014/2015, w którym po raz ostatni triumfowała w Lidze Mistrzów - 37 mln. Wicemistrz Hiszpanii dodał, że jego w klubie nie ma mowy o przekrętach finansowych, a władze są nastawione na jawność i transparentność.
Dodajmy, że Sandro Rosell jest oskarżony o pranie pieniędzy. 1 czerwca Sąd w Madrycie nakazał zablokowanie jego 24 kont bankowych, zajęto mu też kilkadziesiąt nieruchomości.
ZOBACZ WIDEO Żewłakow: żyjemy w erze Cristiano Ronaldo
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)