Podopieczni Marcina Dorny sami podzielili między siebie 23 numery. Jeśli na jeden numer był więcej niż jeden chętny, to spór rozstrzygał długość stażu w kadrze. Patryk Lipski, który jako jedyny wystąpił w każdym z 13 meczów kontrolnych, zagra na mistrzostwach z magiczną "10".
Na co zdecydowali się liderzy kadry? Mariusz Stępiński wybrał "9", a Tomasz Kędziora "4" - to numery, które towarzyszą im od początku karier. Karol Linetty wrócił do "7", z którą grał w Lechu Poznań, ale po przejściu do Sampdorii Genua musiał się z nią rozstać, a w pierwszej reprezentacji to numer zarezerwowany dla Arkadiusza Milika.
Dosłownym numerem "1" został Bartłomiej Drągowski, Jakub Wrąbel wziął "12", a Maksymilian Stryjek - "22", ale te oznaczenia nie odpowiadają hierarchii w bramce Biało-Czerwonych. Rywalizacja o miejsce w składzie pozostaje otwarta. Z pechową "13" zagra Łukasz Moneta, ale to numer, z którym młodzieżowy reprezentant Polski występował już ostatnio w Ruchu Chorzów.
Wiecie już, że znamy numery, jakie wybrali na czas #U21EURO reprezentanci Polski?pic.twitter.com/tQD6mB2ukY
— UEFA EURO U21 2017 (@u21poland) 8 czerwca 2017
Od poniedziałku młodzieżowa reprezentacji Polski przebywa na zgrupowaniu w Arłamowie. Do Lublina, w którym 16 czerwca zagrają w meczu otwarcia mistrzostw ze Słowacją, Biało-Czerwoni wyjadą dwa dni przed spotkaniem.
Poza Słowacją grupowymi rywalami Polski są broniący tytułu Szwedzi oraz Anglicy. Z drużyną Trzech Korony ekipa Marcina Dorny zagra 19 czerwca w Lublinie, a z Wyspiarzami spotka się 22 czerwca w Kielcach.
ZOBACZ WIDEO Czynnik ludzki nie może decydować o stracie milionów Euro. Dyskusja na temat systemu VAR w #dzieńdobryWP