[tag=2745]
Jakub Błaszczykowski[/tag] jak zawsze wykonał tytaniczną pracę w barwach reprezentacji Polski. Prawy pomocnik Biało-Czerwonych swój występu okupił urazem. Na pomeczowym wywiadzie pojawił się z opatrunkiem na prawym kolanie, ale nie chciał tego szczegółowo komentować.
- To jest sport kontaktowy i jesteśmy narażeni na ostrzejsze starcia. Najważniejsze, że wygraliśmy 3:1 i zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Poza krótkimi chwilami, w których oddaliśmy inicjatywę Rumunii. Wykonaliśmy plan, możemy spokojnie odpocząć i przygotować się do nowego sezonu - mówił Błaszczykowski na antenie Polsatu Sport.
Nasi piłkarze w sobotę wykazali się wielką dojrzałością. Goście od początku spotkania postawili na głęboką defensywę, co wymagało od Polaków cierpliwości. Podopieczni Adama Nawałki pokazali, że potrafią radzić sobie w ataku pozycyjnym.
- To wynika z doświadczenia. Rozegraliśmy już trochę spotkań, w których musieliśmy wykazać się cierpliwością. Mamy też do tego zawodników, którzy potrafią tak grać. Musimy jednak ciągle się tego uczyć, bo teraz wiele drużyn będzie z nami tak grać. Fajnie jednak się gra, gdy posiadamy piłkę, a nie musimy za nią biegać. Wtedy człowiek lepiej znosi zmęczenie - przyznaje.
ZOBACZ WIDEO La Liga Legends lepsi od Polaków. Zobacz skrót meczu legend [ZDJĘCIA ELEVEN]
Na koniec padło pytanie o przyszłość naszego pomocnika. Kuba ma za sobą nie do końca udany sezon w VfL Wolfsburg. Czy latem zmieni klub? Odpowiedź była wymijająca.
- Na razie odpoczywam. W moim przypadku, gdy przed Euro 2016 nie grałem, nie można powiedzieć, że przerwa mi przeszkadzała. W życiu piłkarza najważniejsza jest świadomość, walka i cierpliwość. Jestem spokojny i nie będę odnosił się do spekulacji. Mam dwa lata kontraktu i nic się nie zmienia - zakończył Błaszczykowski.