Ależ gol Widzewa! Jak Marek Citko w 1996 roku!

Widzew Łódź zremisował na wyjeździe z Sokołem Ostróda 2:2 w niedzielnym meczu III ligi. Ozdobą spotkania był kapitalny gol Macieja Kazimierowicza.

Karol Borawski
Karol Borawski
Stadion Widzewa Łódź PAP / Grzegorz Michałowski / Stadion Widzewa Łódź

Była 68. minuta niedzielnego spotkania w Ostródzie. Przy stanie 1:1 widzewiacy wyprowadzili kontratak. Piłka trafiła do Macieja Kazimierowicza, który zauważył wysuniętego bramkarza gospodarzy. Zawodnik łodzian nie zastanawiał się długo tylko zdecydował się na uderzenie z własnej połowy boiska.

Piłka przelobowała bramkarza i wylądowała w siatce. Przypomniał się słynny gol Marka Citki z 1996 roku ze spotkania Ligi Mistrzów z Atletico Madryt (1:4). Citko przelobował wówczas Jose Francisco Molinę. Reprezentant Polski uderzał wprawdzie już z połowy rywala, a jego zespół ostatecznie wysoko przegrał, ale to trafienie na długo pozostało w pamięci kibiców.

Widzew niedzielny mecz z Sokołem Ostróda tylko zremisował. Gospodarze doprowadzili do wyrównania w 89 minucie za sprawą Roberta Hirscha.

W ostatniej kolejce III ligi Widzew, który nie ma już szans na awans, podejmie Sokół Aleksandrów Łódzki (14 czerwca).

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Nie możemy sobie na to pozwolić
Czy za rok Widzew wywalczy awans do II ligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×