Informację o zachowaniu Florentino Pereza przekazał dziennikarz "El Confidencial". Prośba prezesa Królewskich miała zostać wysłuchana, bowiem zarówno "As", jak i "Marca" zamieściły na okładkach wizerunek Cristiano Ronaldo w koszulce reprezentacji Portugalii.
Prezes Realu nie chciał, by prowadzony przez niego klub był kojarzony z finansowymi problemami portugalskiego piłkarza. W dodatku w tekstach Ronaldo miał być opisywany jako "portugalski piłkarz", a nie gracz Realu. Mogłoby to negatywnie wpłynąć na wizerunek zdobywców Ligi Mistrzów.
Zachowanie Pereza może dziwić, gdyż Real w specjalnym oświadczeniu bronił swojego piłkarza. - Real Madryt okazuje pełne wsparcie dla Cristiano Ronaldo, który według nas działał zgodnie z prawem przy wypełnianiu zobowiązań podatkowych. Real jest w pełni przekonany, że Cristiano Ronaldo udowodni swoją absolutną niewinność w tym procesie - przekazał klub.
Przypomnijmy, że Ronaldo został oskarżony o oszustwa podatkowe na kwotę 14,8 mln euro. Sprawa dotyczy sieci spółek założonych przez Cristiano Ronaldo w 2010 roku na Wyspach Dziewiczych. Następnie finansami piłkarza zajmowała się firma z Irlandii. Sprawa trafiła do sądu, który ma orzec, czy Portugalczyk działał zgodnie z prawem.
Kilka tygodni temu za oszustwa podatkowe skazany został Lionel Messi. Sankcja wobec Argentyńczyka to 21 miesięcy więzienia w zawieszeniu, a także grzywna wysokości 3,5 mln euro.
ZOBACZ WIDEO Różalski zdradza, co sądzi o polityce
Dzień bez Lewego dniem straconym!