Anglicy wyróżnili w ten sposób Krystiana Bielika. Najmłodszy, bo ledwie 19-letni, z powołanych na turniej Polaków znalazł się w doborowym towarzystwie, bo "The Guardian" radzi zwrócić uwagę także na Niemca Serge'a Gnabry'ego, który przed paroma dniami został nowym zawodnikiem Bayernu Monachium, Włocha Gianluigiego Donnarummę, Hiszpana Sandro Ramireza, Szweda Joela Asoro, Serba Andriję Zivkovicia, Portugalczyka Brumę, Czecha Patricka Schicka i Słowaka Laszlo Benesa.
"Gospodarze nie awansowali na żadne mistrzostwa Europy U-21 od 1994 roku, ale teraz nie są bez szans. Bielik to silny obrońca albo defensywny pomocnik, który w styczniu 2015 roku dołączył do Arsenalu za 2,7 mln funtów. Jeszcze nie przebił się do pierwszej drużyny, a ostatni był wypożyczony do Birmingham City. W tej kadrze jeszcze nie występował, ale na mistrzostwach ma dostać swoją szansę" - czytamy w notce poświęconej Polakowi.
Bielik do tej pory rozegrał dwa mecze w pierwszym zespole Arsenalu - oba w Pucharze Ligi. Od stycznia był wypożyczony do występującego na zapleczu Premier League Birmingham City i był podstawowym zawodnikiem The Blues.
19-latek późno dołączył do zespołu Marcina Dorny, ale podczas zgrupowania w Arłamowie wywarł bardzo dobre wrażenie. W piątkowym meczu otwarcia ME U-21 2017 ze Słowacją jeszcze nie zagra od pierwszego gwizdka, ale dał sprawił, że selekcjoner na poważnie bierze go pod uwagę przy ustalaniu składu.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Cieszą mnie trzy gole, ale bardziej punkty