Brzęczek boi się o Błaszczykowskiego

Mało który piłkarz w tak młodym wieku jak Jakub Błaszczykowski, ma za sobą taką ilość urazów, ile przeszedł już popularny "Kuba" - czytamy w Fakcie.

W trakcie piłkarskiej kariery pomocnika Borussi Dortmund, Jakuba Błaszczykowskiego trapiły m.in. przepuklina, pęknięta kość śródstopia, złamany nos oraz ostatnio, naciągnięte mięśnie uda.

Niedawno "Kuba" wyleczył kontuzję mięśnia uda, którą leczył prawie trzy miesiące. Powrócił na boisko pod koniec marca i od tego czasu zaliczył dwa występy w niemieckiej Bundeslidze oraz także dwa w reprezentacji Polski.

Wujek Błaszczykowskiego, Jerzy Brzęczek przyznaje, że ogląda występy "Kuby" w Bundeslidze z wielkim niepokojem. Reprezentant Polski zalicza się do najszybszych piłkarzy w lidze niemieckiej, przez co często rywale uciekają się do faulu, by powstrzymać Polaka.

- Kuba jest dla mnie bardzo ważny, dlatego wciąż boję się o jego zdrowie. Piłkarze w Bundeslidze nie są w stanie dogonić Kuby. Wtedy po prostu ścinają go równo z trawą. Tam nikt nad nikim się nie lituje - mówi Jerzy Brzęczek.

Komentarze (0)