Tomasz Lis się tłumaczy. Wszystko przez... Cristiano Ronaldo

Reuters / Susana Vera / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
Reuters / Susana Vera / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Wszyscy kibice Realu Madryt zastanawiają się, co dalej z Cristiano Ronaldo. Głos w sprawie zabrał również Tomasz Lis. Tyle, że przypadkowo rozpętał na Twitterze prawdziwą burzę.

[tag=2490]

Ronaldo[/tag] jest oskarżany o oszustwa podatkowe w Hiszpanii na kwotę niespełna 15 mln euro. Zapewniający o swojej niewinności piłkarz ma pretensje do tamtejszych urzędników skarbowych, a także do Realu, który według piłkarza niedostatecznie go bronił.

Sprawa portugalskiego gwiazdora rozpala kibiców Królewskich. Jednym z nich od lat jest Tomasz Lis. Dziennikarz w ostrych słowach skomentował postawę zawodnika.
"Niech sp... jak chce uciec z Realu" - napisał na Twitterze.

Słowa redaktora naczelnego "Newsweeka" wywołały burzę w internecie. Wprawdzie wiadomość została skasowana, ale zachowały się zrzuty ekranu, które internauci udostępniali w mediach społecznościowych.

Lis zdecydował się zabrać głos w sprawie. Wyjaśnił, że jego wpis miał być wiadomością prywatną skierowaną do innego kibica Królewskich.

Ronaldo, który jest zawodnikiem Realu Madryt od 2009 roku, miał przyznać w rozmowach z Zinedine Zidanem i Sergio Ramosem, że podjął decyzję o odejściu.

ZOBACZ WIDEO Skandal w Getafe! Trener uderzył piłkarza! [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: