Mecz reprezentacji Polski do lat 21 z drużyną Szwecji był wyjątkowy dla Pawła Cibickiego. Choć jego rodzice są Polakami, a on sam występował w młodzieżowych reprezentacjach naszego kraju, ostatecznie zdecydował się na grę dla kadry Trzech Koron.
- Uznałem, że sytuacja w szwedzkiej drużynie będzie dla mnie lepsza jako piłkarza - wyjaśnił, jednak nie pomogło mu to, że nie wyjaśnił tego z selekcjonerem kadry U-21 Marcinem Dorną, który o jego decyzji dowiedział się z internetu.
Decyzja piłkarza nie zjednała mu sympatyków nad Wisłą. W poniedziałek 23-latek pojawił się w podstawowym składzie Szwedów na mecz z Polską i tak jak można się było spodziewać, kibice nie oszczędzali Cibickiego.
Przy niemal każdym jego kontakcie z piłką z trybun stadionu w Lublinie płynęły gwizdy. Zawodnik nie przejmował się jednak reakcją publiczności i rozegrał dobre zawody.
Co więcej, po końcowym gwizdku okazało się, że nie wszyscy kibice Biało-Czerwonych są do niego wrogo nastawieni. Otóż zawodnik zrobił sobie zdjęcie z fanami reprezentacji Polski.
Dodajmy, że na meczu pojawiła się najbliższa rodzina piłkarza - ojciec Tadeusz, brat Kasper oraz jego babcia.
ZOBACZ WIDEO ME U-21. Jan Bednarek: Jestem dumny z tej drużyny