Grupa Azoty jest obok miasta Szczecin największym partnerem Pogoni. Finansuje klub od 2012 roku, a umowa była kilkakrotnie przedłużana. Po raz ostatni w poniedziałek. Tym razem gigant chemiczny związał się z Pogonią Szczecin na dwa sezony. Na początku współpracy sponsor premiował awans do grupy mistrzowskiej, ale takie zapisy są już historią.
- To jest oczywista oczywistość, że Pogoń powinna znaleźć się w grupie mistrzowskiej, a profity finansowe z tego tytułu otrzymywała we wcześniejszych latach. W następnym sezonie nie będzie dla nas stanowiło różnicy, jeżeli Pogoń będzie siódma, ósma czy dziewiąta - tłumaczy Wojciech Wardacki, prezes zarządu Grupy Azoty.
Pogoń Szczecin była w grupie mistrzowskiej Lotto Ekstraklasy już cztery razy. W trzech sezonach statystowała, a pod wodzą Czesława Michniewicza zajęła 6. miejsce.
- Nasze oczekiwania w poprzednim sezonie były większe. Sądzę, że w następnych zostaną spełnione i będziemy mogli wspólnie świętować sukces w Szczecinie - liczy Wardacki.
ZOBACZ WIDEO ME U-21. Karol Linetty: To było naszym błędem
- Nas nie interesuje wejście do ósemki. Pogoń stać na więcej i aby to było możliwe, potrzebne są determinacja, ambicja, przysłowiowe gryzienie trawy. Czasem tego brakowało i aż chciało się wejść na boisko, wstrząsnąć piłkarzami, bo mecz się kończył, a nie było w nich widać desperacji i wiary, że mogą odwrócić zły wynik - zarzuca piłkarzom.
Wardacki przekazał takie uwagi także w cztery oczy najważniejszym zawodnikom Pogoni.
- Rozmawiałem o tym z kapitanami Murawskim i Frączczakiem przy okazji rocznicy powstania klubu. Przekazałem im pewne przesłanie z biznesu. Kapitan musi trzymać wszystko twardą ręką i jeżeli ktoś w drużynie wykazuje za mało ambicji, to trzeba pomóc trenerowi i zaprowadzić w szatni porządek. Tego oczekujemy w następnym sezonie - zaznacza Wardacki.
Grupa Azoty pomaga finansowo między innymi klubom siatkarskim, które rządzą na krajowym podwórku i występują w europejskich pucharach. Przykładem jest Chemik Police, który rozgrywa swoje mecze domowe w Szczecinie.
- Również Pogoń na arenie międzynarodowej to nasze oczekiwanie. Chcemy mieć drużynę, która działa globalnie i osiąga sukcesy w sporcie, tak jak jej partner w biznesie. Nowa umowa ma to umożliwić zawodnikom - podsumowuje Wardacki.