Denis Janco do Górnika Zabrze trafił przed rundą wiosenną ze słowackiego AS Trencin. W klubie tym był pewnym punktem, grał nawet przeciwko Legii Warszawa w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Zdecydował się jednak na zmianę środowiska i wyjazd do Polski. Górnik pozyskał go w ramach półrocznego wypożyczenia z opcją pierwokupu.
Janco szybko zaskarbił sobie zaufanie trenera Marcina Brosza, lecz nie wywalczył na stałe miejsca w podstawowym składzie. Rozegrał sześć meczów, w których 20-latek pokazał się z dobrej strony.
Górnik chciałby zatrzymać Słowaka, ale na innych warunkach niż zawarte zostały w umowie. - Wysłaliśmy oficjalne pismo do Trenczyna z propozycją przedłużenia wypożyczenia Denisa o kolejny rok. To ciekawy piłkarz, jednak musiałby częściej grać, byśmy podjęli ostateczną decyzję w sprawie definitywnego transferu. Stąd oferta, by na podobnych zasadach jak wiosną spędził w Zabrzu kolejny sezon - powiedział prezes Górnika, Bartosz Sarnowski.
Wszystko zależy teraz od decyzji AS Trencin. Jeśli działacze tego klubu będą mieli oferty kupna 20-latka, to trudno będzie Górnikowi zatrzymać słowackiego piłkarza. Odpowiedź z Trenczyna ma nadejść w ciągu kilku dni.
ZOBACZ WIDEO ME U-21. Dawid Kownacki: Wszystko zostało wyjaśnione w kręgu drużyny