Luis Nicollin wyprawił przyjęcie w restauracji Garons. Wielu gości stawiło się, by świętować jego 74. urodziny. Jednak jubilat w pewnym momencie poczuł się źle. Doznał zawału serca i błyskawicznie został przetransportowany do szpitala Nimes Caremeau. Mimo starań lekarzy nie udało się go uratować.
Nicollin od 43 lat szefował Montpellier HSC. Wprowadził ten klub na wyżyny francuskiego futbolu. W 2012 roku zespół ten wywalczył jedyne w historii mistrzostwo Francji. Prezydent klubu przegrał wtedy zakład i postawił sobie na głowie irokeza, którego zafarbował na barwy klubu - granatowo-pomarańczowo-niebieskie. Uczynił to z ogromną przyjemnością.
Był wielkim fanem sportu. Posiadał kolekcję ponad 4 500 piłkarskich koszulek. Gdy zaczął pracę w Montpellier HSC, był to klub amatorski, ale pod jego kierownictwem rósł w siłę. Inwestował nie tylko w futbol. Wspierał kluby rywalizujące w rugby, koszykówce i piłce ręcznej.
ZOBACZ WIDEO Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife [ZDJĘCIA ELEVEN]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
na Instagramie 
na Facebooku 
