Mecz o trzy punkty

Można powiedzieć, że Pelikan Łowicz i Arka Gdynia to drużyny z dwóch różnych światów. Drużyna z Łowicza ma niewysoki budżet, mały stadion i ich celem na ten sezon jest utrzymanie się na zapleczu Orange Ekstraklasy. Z kolei Arka Gdynia to klub, który ma jeden z najwyższych budżetów w drugiej lidze i walczy o powrót do Ekstraklasy. Obie drużyny w najbliższą niedzielę mają jednak wspólny cel, będą chciały zdobyć trzy punkty.

Większość kibiców drugiej ligi jest zgodnych, żółto-niebiescy jadą do Łowicza po łatwe trzy punkty. Fani drużyny z Łowicza po cichu liczą na remis, a niektórzy nawet na skromne zwycięstwo. Śledzie muszą zdobyć punkty aby nie tracić dystansu do czołówki tabeli II ligi tym bardziej, że swój sobotni mecz wygrała Lechia Gdańsk. Ptaki muszą walczyć o trzy punkty żeby zmniejszyć stratę do drużyn znajdujących się nad strefą spadkową. Z pewnością w zeszłej rundzie większość kibiców Pelikana remis w tym meczu wzięłaby w ciemno jednak biorąc pod uwagę sytuację gospodarzy, to trzeba zawalczyć o coś więcej.

Łowiczanie do niedzielnego spotkania przystąpią w najsilniejszym zestawieniu. Na lekki uraz narzeka jedynie obrońca Michał Brzózka, ale ten piłkarz i tak nie miałby wielkich szans na grę w formacji defensywnej Ptaków. Za kartki nie pauzuje żaden piłkarz. Co prawda w ostatnim meczu czerwoną kartkę obejrzał Josif Petrik, ale była ona konsekwencją dwóch żółtych. Do składu po lekkim urazie wraca Adam Kardasz. Trener Bogdan Pisz zapowiada, że w stosunku do meczu ze Stalową Wolą w podstawowej jedenastce będzie tylko jedna zmiana i należy się spodziewać, że to właśnie Kardasz zastąpi jednego ze swoich kolegów grających w środku pola.

Sytuacja w drużynie z Gdyni nie wygląda tak klarownie, ale nie zmienia to faktu, że goście i tak są zdecydowanym faworytem. Z powodu kartek nie zagrają obrońcy Tomasz Sokołowski i Krzysztof Szyndrowski. Oprócz tej dwójki do Łowicza nie pojechali również: Ireneusz Kościelniak, obrońca, który wciąż wraca do formy po złamaniu nogi w zeszłym roku, Radosław Wróblewski, pomocnik, który ostatnio zaniedbał trochę treningi z powodu spraw rodzinnych i Damian Nawrocik, który nie zmieścił się w meczowej osiemnastce. Pod znakiem zapytania stoi też występ Marcina Wachowicza, który cały tydzień leczył kontuzję mięśnia, ale na mecz z Pelikan powinien być już zdrów. Do składu wracają natomiast Krzysztof Sobieraj, który gra na środku obrony i Tomasz Mazurkiewicz, który gra na pozycji defensywnego pomocnika. Obaj pauzowali ostatnio z powodu żółtych kartek.

Jak widać zdecydowanym faworytem meczu jest Arka Gdynia. Łowiczanie zapowiadają jednak walkę nawet nie o jeden, a o trzy punkty. Niegdyś w zespole z Gdyni występował obecny piłkarz Pelikana i jego najlepszy strzelec, Robert Wilk. Napastnik Ptaków zapowiada jednak, że ten mecz potraktuje jak każdy inny i zagra wkładając w niego wszystkie swoje umiejętności.

Jak widać spotkanie w niedzielę zapowiada się bardzo ciekawie. Niestety na stadion nie będą mogli wejść kibice z Gdyni, ponieważ w Łowiczu powstaje nowa trybuna. Również pula biletów dla kibiców gospodarzy została ograniczona do 1000, ale wiele wskazuje na to, że wszystkie te bilety zostaną wyprzedane. Już dzisiaj w ciągu godziny przedsprzedaży fani zakupili 200 biletów. Jeżeli bilety nadal będą rozchodziły się w takim tempie to jutro mogą być problemy z ich nabyciem. Wszystkich kibiców, którzy nie będą w stanie dostać się jutro na stadion zapraszamy do naszego serwisu gdzie odbędzie się relacje LIVE z tego meczu.

Pelikan Łowicz - Arka Gdynia / nd 16.03.2008 godz. 11.15

Przewidywane składy:

Pelikan Łowicz: Ludwikowski - Staniek, Pacan, Pastuszka, Petrik - Łochowski, Kardasz, Wilk, Wyszogrodzki, Cichoń - Sojka.

Arka Gdynia: Bledzewski - Kowalski, Sobieraj, Przytuła, Baster - Mazurkiewicz, Moskalewicz, Ława - Karwan, Chmiest, Wachowicz.

Źródło artykułu: