Niecodzienna sytuacja na meczu Man Utd. Mourinho mógł zapobiec wyrzuceniu piłkarza z boiska

Getty Images / Gene Sweeney Jr. / Stringer / Jose Mourinho
Getty Images / Gene Sweeney Jr. / Stringer / Jose Mourinho

Sędzia spotkania Real Salt Lake - Manchester United zasugerował portugalskiemu trenerowi, by ten ściągnął z boiska Antonio Valencię. W ten sposób "The Special One" uchroniłby piłkarza przed karą w postaci czerwonej kartki. Trener jednak odmówił.

Manchester United odniósł kolejne zwycięstwo podczas pobytu w USA. Po wygranej 5:2 z Los Angeles Galaxy podopieczni Jose Mourinho pokonali Real Salt Lake 2:1. Debiutancką bramkę w barwach "Czerwonych Diabłów" zdobył pozyskany niedawno Romelu Lukaku.

Podczas spotkania rozgrywanego w Sandy (stan Utah) doszło do niecodziennej sytuacji. W 68. minucie czerwoną kartkę zobaczył Antonio Valencia, który zaatakował Sebastiana Saucedo. Po meczu wyszło na jaw, że zespół z Premier League mógł uniknąć gry w osłabieniu przez niespełna pół godziny.

O szczegółach opowiedział Mourinho. Po faulu Valencii do Portugalczyka podszedł arbiter Allen Chapman. Zasugerował on trenerowi Man Utd, by ten ściągnął z boiska ekwadorskiego piłkarza. Mourinho się na to nie zgodził. Wówczas Chapman pokazał Valencii "czerwień".

Dlaczego Mourinho nie chciał "uratować" Valencii? - Sędzia poprosił mnie, bym zmienił piłkarza, ale tego nie zrobiłem, bo nie zgadzałem się z decyzją o czerwonej kartce - stwierdził trener Man Utd w angielskich mediach. - Poza tym było to dla nas dobre doświadczenie, gdy graliśmy z jednym zawodnikiem mniej - dodał.

Saucedo, którego sfaulował Valencia, opuścił boisko na noszach i zakończył udział w sparingu. Wcześniej to Amerykanin ostro potraktował Juana Matę (będzie pauzować przez tydzień), o co pretensje miał Mourinho. - Saucedo był naprawdę agresywny w drugiej połowie - stwierdził trener.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldinho w Czeczenii. Zaprosił go prezydent

Komentarze (0)