Tylko jeden supersnajper zagra na Reymonta - zapowiedź meczu Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mecz Wisły Kraków z Jagiellonią Białystok miał być pojedynkiem dwóch, jak na nasze warunki, supersnajperów - Pawła Brożka oraz Tomasza Frankowskiego. W sobotnie popołudnie na murawę stadionu przy ulicy Reymonta wybiegnie tylko ten drugi. Brożek wrócił co prawda do treningów z Wisłą, ale decyzją trenera Macieja Skorży, nie będzie jeszcze brany pod uwagę przy tym spotkaniu.

Po dwumeczu z Lechem Poznań (liga, Puchar Polski - przyp. red.), Wisła Kraków wraca do stolicy małopolski. Sobotni rywal Białej Gwiazdy - Jagiellonia Białystok jeszcze kilka miesięcy temu byłaby skazywana na pożarcie, gdyby nie dwójka zawodników, która totalnie odmieniła oblicze tej drużyny w ofensywie. Kamil Grosicki i wspomniany Frankowski - to dwójka zawodników, przed którą drżą wszyscy obrońcy polskiej ligi. A jeżeli dodamy, że w sobotę w Wiśle nie wystąpi Arkadiusz Głowacki na środku obrony (zastąpi go Marcin Baszczyński - przyp. red.), to wynik wcale nie musi być korzystny dla faworyzowanych gospodarzy.

- Frankowski to bardzo dobry piłkarz, który swoimi golami pokazuje, że nie można go spuścić ani na chwilę z oczu - powiedział na przedmeczowej konferencji trener Skorża.

Robił wszystko co mógł Paweł Brożek, żeby wrócić do gry już w meczu z Jagiellonią. Reprezentant Polski przebywał w klubie po sześć godzin dziennie i przechodził żmudną rehabilitację, byle tylko wrócić jak najszybciej do pełnej sprawności. I wrócił - ale decyzją trenera Skorży, jeszcze nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z Jagą.

Kibice Wisły wcale nie muszą jednak płakać po Brożku, gdyż coraz większą odpowiedzialność na swoje barki bierze Rafał Boguski. Były zawodnik GKS Bełchatów od początku sezonu należy do wyróżniających się zawodników Białej Gwiazdy, ale zdaniem trenera Skorży, po powrocie do Krakowa po przerwie na mecze reprezentacji Polski wrócił jeszcze bardziej pewny siebie i swoich możliwości. - Rafał przyjechał do Krakowa jako inny zawodnik po kadrze. Jest bardzo pewny siebie, próbuje na boisku zagrań, których wcześniej nie próbował. Jest przede wszystkim silniejszy psychicznie, pewniejszy siebie. To trzeba oddać trenerowi Beenhakkerowi. Cieszę się, że Rafał na tej kadrze był - przyznał Skorża.

Na szczęście dla Wisły, kontuzja Mariusza Pawełka nie okazała się tak groźna, jak początkowo zapowiadano i w sobotę zajmie miejsce między słupkami Wisły.

Problemy z zestawieniem składu na sobotni mecz nie omijają także szkoleniowca Jagiellonii Michała Probierza. W meczu z ŁKS-em czwartą żółtą kartkę zobaczył lewy obrońca Krzysztof Król i z Wisłą nie zagra. Z drugiej jednak strony do składu wraca Litwin Andrius Skerla.

Wisła walczy o mistrzostwo Polski, Jagiellonia o utrzymanie przewagi nad drużynami walczącymi o ligowy byt. Wszystko przemawia za gospodarzami - atut własnego boiska, niezła forma, chęć utrzymania kontaktu ze ścisłą ligową czołówką. Ale ten Frankowski...

Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok / sob 11.04.2009 godz. 17:30

Przewidywane składy:

Wisła: Pawełek, Singlar, Baszczyński, Marcelo, Piotr Brożek, Małecki, Sobolewski, Diaz, Zieńczuk,. Boguski, Ćwielong.

Jagiellonia: Gikiewicz, Lewczuk, Stano, Skerla, Alexis Patricio Norambuena Ruz, Jarecki, Hermes , Zawistowski, Bruno, Frankowski, Grosicki.

Sędzia: Mirosław Górecki (Katowice)

Zamów relację z meczu Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok

Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok/b>

Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: