Trwa ofensywa transferowa Górnika. Dwóch nowych piłkarzy w Łęcznej

PAP / Piotr Polak
PAP / Piotr Polak

Na ostatniej prostej przed początkiem sezonu Nice I ligi Górnik Łęczna gorączkowo kompletuje kadrę. We wtorek działacze łęczyńskiego klubu sfinalizowali kolejne dwa transfery, do zespołu dołączyli Tomasz Makowski i Sebastian Szerszeń.

Po spadku z Lotto Ekstraklasy Górnika Łęczna opuściło kilkunastu piłkarzy, a działacze długo poszukiwali ich następców. Na kilka dni przed startem rozgrywek Nice I ligi do ekipy Tomasz Kafarskiego dołączają kolejni młodzi zawodnicy.

W drugim roku z rzędu Górnik postawił na posiłki z Lechii Gdańsk. Przed rokiem zielono-czarni wypożyczyli Adama Dźwigałę i Gersona, a tym razem zdecydowano się na sprowadzenie Tomasza Makowskiego. 18-letni pomocnik jeszcze nie zadebiutował w Lotto Ekstraklasie, ale jest reprezentantem Polski w swojej kategorii wiekowej. Tego lata był testowany przez Stomil Olsztyn, lecz ostatecznie trafił do innego pierwszoligowca. - Tomek ma ciekawe doświadczenia z Lechii i gra regularnie w reprezentacji Polski U18. Wierzymy, że jeżeli otrzyma szansę, to zrobi wszystko, żeby ją wykorzystać i pomóc drużynie - na łamach oficjalnej strony łęczyńskiego klubu ocenia prezes Veljko Nikitović.

Przed szansą na debiut w Nice I lidze stanie także niespełna 21-letni Sebastian Szerszeń. Poprzedni sezon spędził on w Olimpii Zambrów, z którą spadł z II ligi. Szerszeń z dobrej strony zaprezentował się w meczach sparingowych Górnika i przekonał trenera Kafarskiego do swoich umiejętności.

Rywalizację w Nice I lidze Górnik rozpocznie w najbliższą sobotę od wyjazdowego starcia z beniaminkiem Odrą Opole. Początek meczu o godz. 17:00.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kiedyś pięć goli, teraz pięć bil. Lewandowski zszokował Chińczyków! (WIDEO)

Komentarze (1)
avatar
Mario1963
26.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
cytat "Powrót do Łęcznej oznacza, że zielono-czarni ponownie będą mogli liczyć na doping najzagorzalszych kibiców, którzy bojkotowali ich mecze w Lublinie" ....haha, to nie najzagorzalsi kibice Czytaj całość