II liga: pierwszy zagra Radomiak. Bez Liczki i Podolińskiego, ale z mottem

Mecz Radomiaka Radom z Garbarnią Kraków rozpocznie sezon w II lidze. Zieloni startują już bez trenerów Wernera Liczki i Roberta Podolińskiego, ale ponownie w roli kandydata do awansu.

Mottem Radomiaka Radom na nowy sezon jest "do trzech razy sztuka". Już dwa razy drużyna z województwa mazowieckiego była wskazywana jako kandydat do awansu, ale zmienić ligi nie potrafiła. W poprzednich rozgrywkach Radomiak zaangażował w misję awans trenerów z przeszłością w Lotto Ekstraklasie, czyli Wernera Liczkę i Roberta Podolińskiego. Drużyna gubiła jednak punkty częściej niż zdobywała ich komplet, a po doczłapaniu się do barażu, została w nim zdemolowana przez Drutex-Bytovię Bytów.

Nowym trenerem Radomiaka został Jerzy Cyrak i nie zmienił trzonu zespołu. Zadbał jednak o dopływ świeżej krwi. W szatni pojawili się między innymi Hubert Gostomski, Karol Hodowany i Peter Mazan. Pierwszym przeciwnikiem radomian będzie Garbarnia Kraków, która może być dla nich przykładem wytrwałości. Po latach ocierania się o awans w końcu wdrapała się na szczebel centralny. Na powitanie może sprawić niespodziankę.

Na pytanie o kandydatów do awansu, wymienia się głównie dwa kluby. Poza Radomiakiem największy potencjał ma GKS Bełchatów. Brunatni zdążyli wyrzucić z Pucharu Polski tegorocznego półfinalistę Wigry Suwałki, a ich aktywność na rynku transferowym robiła wrażenie. Michał Ciarkowski, Piotr Giel i Łukasz Pietroń to piłkarze wiodący na tym szczeblu rozgrywek, a Michał Bierzało czy Marcin Garuch nie statystowali na zapleczu Lotto Ekstraklasy.

GKS Bełchatów zacznie sezon w Stargardzie, gdzie czeka na nich trener weteran. Po odejściu Ireneusza Mamrota z Chrobrego Głogów i zwolnieniu Marcina Kaczmarka z Wisły Płock właśnie Krzysztof Kapuściński pracuje najdłużej w jednym klubie na szczeblu centralnym. Szkoleniowiec Błękitnych ma w zespole 16 piłkarzy, którzy są albo wychowankami klubu albo pochodzą z powiatu stargardzkiego. Podobna polityka kadrowa pozwalała jego drużynie był zazwyczaj w górnej połowie tabeli.

ZOBACZ WIDEO Reklamodawcy mogą płacić fortunę Lewandowskiemu (WIDEO)

Rozgrywki zapowiadają się na bardziej wyrównane niż w poprzednim sezonie. Możliwe, że siłę rozpędu wykorzysta któryś z beniaminków tak jak zrobiła to Odra Opole. Szczęśliwie na szczebel centralny wdrapał się ŁKS Łódź, a GKS 1962 Jastrzębie pokazał całkiem niedawno w Pucharze Polski, że szczególnie na własnym stadionie stać go na dużo. Gwardia Koszalin czekała na awans 23 lata, więc zrobi wszystko, żeby uniknąć spadku. Jastrzębianie i koszalinianie zaczną sezon meczem ze spadkowiczem z Nice I ligi. GKS podejmie MKS Kluczbork, a Gwardia zagra na terenie Znicza Pruszków.

Dużo można sobie obiecywać po meczu Wisły Puławy z Siarką Tarnobrzeg. Triumfator Pro Junior System w poprzednim sezonie pokazał, że stawianie na młodzież może się opłacać nie tylko finansowo, ale również sportowo. W Pucharze Polski tarnobrzeżanie i puławianie wyeliminowali tydzień temu wyżej notowanego przeciwnika. Siarka pokonała GKS Katowice, a Wisła wygrała z Pogonią Siedlce. To znak, że przygotowały na początek sezonu wysoką formę.

1. kolejka II ligi:

Radomiak Radom - Garbarnia Kraków / pt. 28.07.2017 godz. 18.30

Warta Poznań - Rozwój Katowice / sob. 29.07.2017 godz. 17.00

Znicz Pruszków - Gwardia Koszalin / sob. 29.07.2017 godz. 17.00

Błękitni Stargard - GKS Bełchatów / sob. 29.07.2017 godz. 17.00

GKS 1962 Jastrzębie - MKS Kluczbork / sob. 29.07.2017 godz. 18.00

ŁKS Łódź - ROW 1964 Rybnik / sob. 29.07.2017 godz. 18.00

Wisła Puławy - Siarka Tarnobrzeg / sob. 29.07.2017 godz. 18.00

Olimpia Elbląg - Legionovia Legionowo / nd. 30.07.2017 godz. 17.00

Stal Stalowa Wola - Gryf Wejherowo / nd. 30.07.2017 godz. 17.00

Komentarze (1)
Pietryga
9.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda mi Podolińskiego. On zasługuje na ekstraklasę.