- Podczas oddawania strzału Milos poczuł silny ból i musiał przerwać zajęcia. Miał wykonany rezonans, który wykazał uraz przywodziciela i po jego analizie nasz sztab medyczny będzie w stanie stwierdzić, jak długo potrwa jego pauza. Pierwsze diagnozy mówią o od czterech do sześciu tygodni przerwy w grze Milosa - wyjaśnił trener Lechii, Piotr Nowak.
Uraz Milosa Krasicia to kolejny problem w gdańskim zespole. Od początku sezonu z gry wyeliminowany jest Rafał Wolski, a w spotkaniu 2. kolejki z Cracovią kontuzji kolana doznał Lukas Haraslin. To w komplecie trzej podstawowi zawodnicy biało-zielonych, z których usług trener Nowak chętnie korzystał.
Do tego warto wspomnieć, że w trzech pierwszych meczach nowego sezonu nie mógł zagrać Sławomir Peszko, który musiał odcierpieć karę za faul popełniony w spotkaniu ostatniej kolejki poprzedniej kampanii z Legią Warszawa. Reprezentant Polski został zawieszony na cztery mecze, co oznacza, że do dyspozycji trenera Nowaka będzie ponownie dopiero na 5. kolejkę.
Osłabiona Lechia po trzech seriach spotkań nowego sezonu ma na koncie tylko trzy punkty. Na inaugurację gdańszczanie wygrali z Wisłą Płock (2:0), ale potem ulegli Cracovii (0:1) i Śląskowi Wrocław (2:3).
ZOBACZ WIDEO Reklamodawcy mogą płacić fortunę Lewandowskiemu