Ogromna liczba zmian kadrowych oraz wiele pozasportowych nieporozumień sprawiło, że dla zdecydowanej części obserwatorów naszej ligowej piłki Korona stała się murowanym kandydatem do spadku. Lotto Ekstraklasa lubi jednak zaskakiwać i tak jest właśnie w przypadku kielczan. Pięć punktów po czterech meczach, niezła gra i apetyty na kolejną zdobycz - to aktualny, bardzo obiecujący, obraz.
- Zaczęła się operacja Jagiellonia i myślimy tylko o tym meczu. Wiemy jakie to jest ważne spotkanie. Fajnie weszliśmy w sezon i czemu by nie wygrać z Jagiellonią. To oni mają duży ból głowy. Widząc po tym co się dzieje, że nie jest łatwo z nami grać - powiedział Bartosz Rymaniak. Prezentujący świetną formę obrońca wierzy w kolegów, ale obawia się jednego - zmęczenia. Niedzielna potyczka będzie dla zespołu Gino Lettieriego trzecią w tym tygodniu. Kilka dni temu koroniarze bezbramkowo zremisowali z Arką, a następnie uporali się w 1/16 Pucharu Polski z Zagłębiem Sosnowiec (2:1). Ale dopiero po 120 minutach.
- Te trzy mecze w tym tygodniu to duży ciężar. Odpoczynek jest bardzo krótki - nie ukrywa szkoleniowiec. Na jego korzyść działa jednak poprawiająca się sytuacja kadrowa, dlatego też w wyjściowym składzie dojdzie do zmian. - Gra ten, kto zaprezentuje odpowiednią formę - mówi Lettieri.
W trochę gorszych nastrojach, chociaż z większym dorobkiem punktowym, zawitają na Kolporter Arenę piłkarze Jagiellonii. Porażka z Sandecją Nowy Sącz a także odpadnięcie z krajowego pucharu na pewno podrażniły ekipę Ireneusza Mamrota. Chęć powrotu na zwycięską ścieżkę jest ogromna, lecz przed drużyną z Podlasia trudne zadanie.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: karne pompki piłkarzy Barcelony
- Te wieszczenie Koronie spadku zaczyna mnie śmieszyć i uważam, że jest słabe i żałosne. Ileż to razy słyszałem, że w kolejnym sezonie kielczanie są za słabi i do niczego się nie nadają. Tymczasem drużyna pokazywała charakter - stwierdził Bartosz Kwiecień. 23-latek nie tak dawno był związany z Koroną, z klubu odszedł niespodziewanie i w atmosferze zamieszania. Czy zagra przeciwko byłym kolegom? Jeśli tak, będzie to dodatkowy smaczek całej rywalizacji.
Białostoczanie mimo wyjazdowej potyczki zrobią wszystko, żeby przełamać serię niepowodzeń i udowodnić, że nie ma mowy o kryzysie. Nie wiadomo tylko, co tym razem pokaże nieprzewidywalny przeciwnik, czujący się niezwykle pewnie przed własną publicznością. Należy też pamiętać, że to żółto-czerwone derby, a skoro derby, to wszystko jest w nich możliwe.
Korona Kielce - Jagiellonia Białystok / nd. 13.08.2017, godz. 18:00
Przewidywane składy:
Korona Kielce: Zlatan Alomerović - Bartosz Rymaniak, Shawn Barry, Adnan Kovacević, Ken Kallaste - Jakub Żubrowski, Mateusz Możdżeń - Ivan Jukić, Nabil Aankour, Marcin Cebula - Maciej Górski.
Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Guilherme Sitya - Taras Romanczuk, Rafał Grzyb, Martin Pospisil, Fiodor Cernych, Arvydas Novikovas - Cillian Sheridan.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).