Oprawa fanów z ulicy Łazienkowskiej, nawiązująca do rocznicy Powstania Warszawskiego, wzbudziła ogromne emocje. "Podczas Powstania Warszawskiego, Niemcy zamordowali ponad 160 tysięcy ludzi. Tysiące z nich to były dzieci" - taki napis pojawił się na trybunie.
Ponadto wszystko zostało opatrzone wizerunkiem dziecka, do którego żołnierz bez twarzy przystawia pistolet. Zdjęcia z niej trafiły do serwisów na całym świecie i wywołały masę komentarzy.
Zainteresowała się nią także UEFA, która wszczęła postępowanie w tej sprawie. Federacja zakazuje bowiem przedstawiania opraw nienawiązujących do kwestii sportowych.
Klub z Warszawy poinformował, że wciąż czeka na decyzję władz europejskiej centrali. Ma ona zostać podana do wiadomości w czwartek lub w piątek.
"Podkreślamy, że w przypadku ewentualnej decyzji UEFA o ukaraniu klubu za zaprezentowaną przez kibiców oprawę, nie będzie ona ostateczna. Legia Warszawa niezwłocznie rozpocznie procedurę odwoławczą, która potrwa co najmniej kilkanaście dni" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: karne pompki piłkarzy Barcelony