Transfer 29-letniego Paulinho wzbudza wśród kibiców Barcelony mieszane uczucia. Pomocnik reprezentacji Brazylii trafił na Camp Nou, ponieważ klubowi wcześniej nie udało się ściągnąć Marco Verrattiego. Fakt, że Barca sięgnęła po piłkarza, który w 2015 roku postanowił przejść na wcześniejszą emeryturę i podpisał kontrakt z chińskim Guangzhou Evergrande również nie przysparza mu zwolenników.
W czwartek rano Paulinho pomyślnie przeszedł badania medyczne, a następnie podpisał 4-letnią umowę z wicemistrzem Hiszpanii. Pomocnik będzie zarabiał 5 mln euro rocznie.
- Myślę, że mój styl pasuje do Barcelony. Włożyłem wiele wysiłku w ten transfer. Gra tutaj była moim marzeniem. W Chinach cieszyłem się dużym zaufaniem i zdobywaliśmy tytuły, ale zawsze chciałem być piłkarzem Barcy - powiedział Paulinho.
Już w koszulce Barcelony pomocnik został zaprezentowany na Camp Nou. Wychowanek Pao de Acucar kilka razy poodbijał futbolówkę. W internecie dużą popularnością cieszy się jednak fragment, w którym piłka nie chciała słuchać Brazylijczyka.
My już naprawdę nie mamy ochoty znęcać się nad Barceloną, ale....#PaulinhoFCB pic.twitter.com/RvoIznPRVz
— AntyFutbol (@antyfutbolpl) 17 sierpnia 2017
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Kowalczyk "pakuje". Kot na wakacjach