Michał Probierz nie przebiera w słowach. "Jak w burdelu nie idzie, to się zmienia dz***, a nie właściciela"

PAP / Na zdjęciu: Michał Probierz
PAP / Na zdjęciu: Michał Probierz

- Jak w burdelu nie idzie, to nie zmienia się właściciela, tylko dz*** - tak Michał Probierz tłumaczy rewolucję personalną, którą przeprowadził w defensywie Cracovii. Mimo to Pasy nadal są jednym z najgorzej broniących zespołów Lotto Ekstraklasy.

Ekipa z Kałuży 1 jest łatwym celem dla rywali już od kilku sezonów, więc rewolucja kadrowa, której latem Michał Probierz dokonał w krakowskim zespole, nie oszczędziła też obrony. Z Pasami pożegnali się Tomasz Brzyski, Paweł Jaroszyński, Robert Litauszki, Piotr Polczak i Hubert Wołąkiewicz. W ich miejsce ściągnięto Ołeksija Dytiatjewa, Michała Helika, Michala Siplaka i Lennarda Sowaha, a szansę dostał też 19-letni Kamil Pestka.

Na razie nie przyniosło to efektu, bo w sześciu meczach nowego sezonu Cracovia straciła aż 12 bramek. Nie ma w Lotto Ekstraklasie zespołu, który miałby bardziej nieszczelną defensywę, a tyle samo goli co Pasy stracił tylko Piast Gliwice. Po ostatnim spotkaniu z Górnikiem Zabrze (3:3) trener Probierz powiedział wprost, że gra obronna jego zespołu nie istnieje.

- Zespoły, które prowadziłem, nie traciły tylu bramek i to mnie najbardziej martwi, bo nauczyć się bronić jest najłatwiej. Na razie nasza defensywa istnieje tylko na papierze - przyznał Probierz, choć minął się z prawdą, bo w sezonie 2015/2016 prowadzona przez niego Jagiellonia Białystok straciła aż 62 bramki - więcej goli (63) w lidze strzelono wówczas tylko Podbeskidziu Bielsko-Biała.

Czas zwykle leczy rany, ale nie w przypadku temperamentnego szkoleniowca Cracovii. Kilka dni po spotkaniu z Górnikiem Probierz poszedł jeszcze dalej, porównując sytuację w swoim zespole do... przybytku płatnej miłości.

ZOBACZ WIDEO FC Barcelona wygrała dla Barcelony. Wielki pech Messiego - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Nasza gra obronna wygląda fatalnie. Cały tydzień nad tym pracowaliśmy, więc strach się bać, co by było, jakbyśmy nie trenowali - stwierdził Probierz z uśmiechem, dodając: - Pod względem bramek zdobytych jesteśmy czwartą drużyną w lidze. Naszą bolączką jest to, że na wyjeździe w Kielcach zdobyliśmy dwie bramki i przegraliśmy, a u siebie z Górnikiem strzeliliśmy trzy gole i zremisowaliśmy. To jest zresztą bolączka Cracovii od lat. Rok temu Cracovia straciła 52 bramki, dwa lata temu 50 i 44 wcześniej - to jest problem. A jak w burdelu nie idzie, to nie zmienia się właściciela, tylko dz***.

Probierz na razie mocno rotuje składem obrony. W sześciu ligowych meczach zestawił defensywę na pięć różnych sposobów, a w piątkowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław obrona Pasów znów będzie wyglądała inaczej, bowiem - co Probierz już zapowiedział - Piotra Malarczyka zastąpi Michał Helik.

Komentarze (10)
Mo39
25.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Probierz przestań gadać głupoty i weź się za pracę, bo na razie kompromitujesz się. Zresztą nie pierwszy raz. 
avatar
Kot_Alik
25.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sęk w tym, panie "trenerze", że w Polsce na ogół zmienia się jedną tanią tirówkę na inną. Jeśli w interesie ma być ruch, to niestety trzeba sięgnąć głębiej do kieszeni i zatrudnić kilka panien Czytaj całość
avatar
Miroslaw Rudyk
25.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
probierz to buraczyskoooooooooooooo bluzgac możesz na swa stara jełopie wsiowy 
zet2
25.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nie trener. To nieudacznik i burak............. Efekty jego pracy widać. 
Józef Skórski
24.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
michał masz rację