Wypadek wydarzył się na drodze publicznej, ale sztab medyczny Chelsea ruszył z pomocą. Poszkodowanym zajęto się do czasu przyjazdu karetki.
Droga prowadząca do ośrodka treningowego Chelsea jest opatrzona znakami, że piłkarze nie będą się zatrzymywać na autografy, co nie zniechęca łowców autografów.
"The Sun" pisze, że w czasie wakacji szkolnych grupy wyczekujące na piłkarzy są zwykle większe. Dziennik pisze, że chłopiec nie został potrącony przez nikogo związanego z londyńskim klubem. W czasie wypadku większość zawodników Chelsea była już poza ośrodkiem treningowym.
Droga jest uczęszczana nie tylko przez ludzi związanymi z klubem mistrza Anglii. W piątki zwykle jest większy ruch, do obiektu przyjeżdżają dziennikarze na konferencję prasową, ponadto dostarczane są przesyłki kurierskie.
Cobham leży na południe od Londynu, ośrodek treningowy znajduje się około 30 km od Stamford Bridge.