Bundesliga: Borussia Dortmund wygrała. Piszczek i spółka nie tracą goli

Borussia Dortmund przerwała impas w meczach z Herthą Berlin. W 2. kolejce Bundesligi pokonała stołeczną drużynę 2:0. Obrona z Łukaszem Piszczkiem nie straciła jeszcze gola w tym sezonie.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Radość piłkarzy Borussii Dortmund PAP/EPA / FOCKE STRANGMANN / Radość piłkarzy Borussii Dortmund
Borussia Dortmund wyglądała zdecydowanie lepiej od stołecznego zespołu przez całą pierwszą połowę. Trudno było inaczej tłumaczyć defensywną, wręcz bojaźliwą taktykę Herthy Berlin niż doskonałą organizacją Łukasza Piszczka i spółki. Momentami obraz meczu wyglądał tak jakby Borussia Dortmund podjęła przedstawiciela 2.Bundesligi, a przecież grała z uczestnikiem europejskich pucharów i przeciwnikiem, którego nie pokonała w trzech poprzednich meczach.

Drużyna z Dortmundu udokumentowała przewagę jednym golem. W 15. minucie uśpiła przeciwnika kilkunastoma podaniami aż w końcu Nuri Sahin dośrodkował w środek pola karnego, gdzie obrońcom uciekł Pierre-Emerick Aubameyang i sprytnym strzałem trafił do bramki.

Hertha odpowiedziała jednym celnym uderzeniem. Bardziej niebezpieczna dla obrony Borussii była wymuszona zmiana. Omer Toprak zastąpił w 40. minucie kontuzjowanego Sokratisa Papastathopoulosa. W defensywie gospodarzy grał spokojnie Łukasz Piszczek. Polaka nie trzeba specjalnie mobilizować przed spotkaniami z byłym klubem.

Ozdobą drugiej połowy była bramka Nuriego Sahina. W 57. minucie pomocnik dołożył gola do wcześniejszej asysty, a swoim strzałem nieomal rozerwał siatkę w bramce Herthy Berlin. Trafienie na 2:0 miało dać komfort gospodarzom i sprowokował ich do ryzyka w ofensywie. Spowodowało jednak rozluźnienie, a Hertha pokazała, że również potrafi skonstruować dobry atak. Na odrobienie strat było już jednak za późno.

Dyscyplina Borussii osłabła i końcówka była dość "radosna". Jedna pomyłka przed własnym polem karnym przydarzyła się również Piszczkowi. Hertha nie potrafiła wymierzyć za nią kary i drużyna Petera Bosza nie straciła gola tak jak w poprzedniej kolejce.

Borussia Dortmund - Hertha Berlin 2:0 (1:0)
1:0 - Pierre-Emerick Aubameyang 15'
2:0 - Nuri Sahin 57'

Składy:

Borussia: Roman Burki - Łukasz Piszczek, Sokratis Papastathopoulos (40' Omer Toprak), Marc Bartra, Dan-Axel Zagadou - Gonzalo Castro, Nuri Sahin, Mario Goetze (63' Shinji Kagawa) - Christian Pulisić, Pierre-Emerick Aubameyang, Maximilian Philipp (79' Mahmoud Dahoud)

Hertha: Rune Jarstein - Mitchell Weiser, Sebastian Langkamp, Karim Rekik, Marvin Plattenhardt - Per Ciljan Skjelbred, Niklas Stark - Mathew Leckie, Vladimir Darida, Salomon Kalou (62' Genki Haraguchi - Vedad Ibisević (58' Alexander Esswein)

Żółte kartki: Papastathopoulos (Borussia) oraz Plattenhardt (Hertha)

Sędzia: Marco Fritz

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: to zdarza się rzadko. Zobacz, za co trener pochwalił Kowalczyk
Czy Borussia Dortmund jest poważnym kandydatem do mistrzostwa Niemiec?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×