Pogoń Szczecin sprawdza wariant włoski

PAP / Jan Dzban / Na zdjęciu: Piłkarze Pogoni Szczecin cieszą się z gola
PAP / Jan Dzban / Na zdjęciu: Piłkarze Pogoni Szczecin cieszą się z gola

Pogoń Szczecin może zagrać w Lotto Ekstraklasie trzema obrońcami. Na razie sprawdziła ustawienie w mało wymagających warunkach bojowych.

Drużyna Macieja Skorży zagrała w przerwie reprezentacyjnej sparing z Osadnikiem Myślibórz. Przeciwnik nie wygrał w tym sezonie meczu w IV lidze, więc nie mógł zawiesić wysoko poprzeczki przedstawicielowi Lotto Ekstraklasy. Piłkarze Pogoni Szczecin zwyciężyli 10:0.

- Udało się zagrać na zero w obronie. W takich spotkaniach, w których wygrana szybko staje się pewna, przychodzi czasem moment dekoncentracji i może on zakończyć się stratą gola - wskazał pozytyw Sebastian Rudol, obrońca Pogoni.

Rudol był jednym z trzech stoperów w jedenastce Pogoni. Towarzyszyli mu Lasza Dwali i Cornel Rapa. Trener Skorża wykorzystał mecz z nisko notowanym przeciwnikiem, żeby sprawdzić nowe ustawienie. Na skrzydłach w rolach wahadłowych wystawił Davida Niepsuja oraz Huberta Matynię.

- Nie wykluczam, że zagramy tak również w lidze. Był to jeden z elementów taktycznych, które chcieliśmy przećwiczyć. Zrobiliśmy to w pierwszej połowie - opowiada Skorża.

ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Wszystko było źle, teraz jest złość

Ustawienie z trzema obrońcami jest nazywane włoskim ze względu na popularność w Italii. Na Pomorzu Zachodnim stosowała je w przeszłości Flota Świnoujście, a obecnie Świt Skolwin. W ekstraklasie gra tak czasami KGHM Zagłębie Lubin.

- Przerwa reprezentacyjna to dobry moment, żeby przetestować nowe ustawienie. W przyszłości może ono być naszym atutem, dzięki któremu będziemy mniej przewidywalni dla przeciwnika - zapowiada Rudol.

Po przerwie reprezentacyjnej Pogoń zagra w Lotto Ekstraklasie z Lechem Poznań. Kolejorza pokonała już w tym sezonie w Pucharze Polski, co nie oznacza, że będzie faworytem.

- Sparing był bardziej atrakcyjną formą treningu. Mieliśmy jednak swoje założenia taktycznie do zrealizowania i w większości udało się to wykonać. Cieszy mnie duża liczba goli, ponieważ skuteczność w meczach ligowych nie była naszą mocną stroną. Myślimy już o meczu z Lechem - podsumowuje Skorża.

Komentarze (1)
avatar
Patr
4.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapomnieliście również o tym, że takim ustawieniem grała Lechia Gdańsk.