Skandal w Serbii: auto byłego reprezentanta kraju wjechało w kolumnę prezydenta

Serbskie media donoszą, że w kolumnę prezydenta w Belgradzie wjechał samochód, którego właścicielem jest Ivica Dragutinović, były reprezentant tego kraju w piłce nożnej.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Piłka nożna / Piłka nożna

Do wypadku doszło w sobotę rano w centrum Belgradu. Wówczas to luksusowy Bentley na hiszpańskich numerach rejestracyjnych staranował kolumnę prezydencką. W jednym z tych aut siedział Aleksandar Vuczić, głowa państwa.

Kierowca Bentleya nie zatrzymał się, ale zaczął uciekać. Dogonił go samochód z kolumny i zatrzymano w sumie trzech Serbów. Mieli być pod wpływem kokainy. Na poniedziałek prokuratura zaplanowała przesłuchanie ich.

Według serbskich mediów, auto należy do Ivicy Dragutinovica, byłego reprezentanta tego kraju. Jego jednak miało w nim nie być, ponieważ samochód został pożyczony od byłego zawodnika. Dragutinović kluczyki miał przekazać trzem ochroniarzom z jednego z nocnych klubów.

Były zawodnik m.in. Sevilli bardzo chętnie chwalił się swoim zakupem. Miał go kosztować 200 tysięcy dolarów.

Buenos dias a todos...Lep dan..

Post udostępniony przez Dragutinovic Ivica #Drago# (@dragutinovic_ivica)

ZOBACZ WIDEO Paweł Kapusta przed Polska - Kazachstan: Kadra potrzebuje wyraźnego zwycięstwa
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×