[tag=33068]
Diego Costa[/tag] obraził się na londyński klub po tym, jak menedżer Antonio Conte wyznał mu, że nie widzi dla niego miejsce w składzie w bieżącym sezonie.
28-letni piłkarz uznał, że w takiej sytuacji nie musi wracać do klubu, co nie spodobało się na Stamford Bridge. Brytyjskie media donosiły, że Chelsea może się spotkać z piłkarzem w sądzie i walczyć o odszkodowanie w wysokości 50 mln funtów.
Napastnik nie został zgłoszony do Ligi Mistrzów. Piłkarz ma nadzieję, że w styczniu będzie mógł wrócić do Atletico Madryt, co powinno wyjść na dobre wszystkim stronom.
Costa w końcu wrócił do Londynu. Wygląda na to, że w całym konflikcie pojawiło się światełko w tunelu. Wszystko wskazuje na to, że Chelsea nie będzie robiła piłkarzowi przeszkód i pożegna się z nim w zimowym oknie transferowym. Zawodnika z kolei czeka sporo pracy. Tegoroczne lato spędził bez odpowiednich treningów i będzie musiał nadrobić zaległości.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Nie wychodźmy krok do przodu