Legia miała ściągnąć Milosa Kosanovicia po ewentualnej sprzedaży Michała Pazdana. 31 sierpnia, czyli w dniu zamknięcia letniego okna transferowego, Serb czekał w blokach na sygnał od mistrza Polski, ale Pazdan ostatecznie został przy Łazienkowskiej 3, więc temat sprowadzenia Serba upadł.
Kosanoviciem interesowały się też inne kluby. 27-latek był na liście życzeń m.in. Ludogorca Razgrad (mistrz Bułgarii), AEK-u Ateny (wicemistrz Grecji) i Maccabi Tel Awiw (wicemistrz Izraela), ale zajmował na niej dalsze miejsca. Ostatecznie w piątek, czyli w ostatnim możliwym dniu, został wypożyczony ze Standardu Liege do Goztepe SK. Nowy klub Serba to beniaminek tureckiej Super Lig, który po trzech kolejkach sezonu 2017/2018 zajmuje 9. miejsce.
#Transfer: Milos Kosanovic Göztepe'mizdehttps://t.co/Ua9pI7uqXa#Göztepe pic.twitter.com/PCUMgAN0Un
— Göztepe Spor Kulübü (@Goztepe) 8 września 2017
Co ciekawe, największą gwiazdą nowego zespołu Kosanovicia jest Ezequiel Oscar Scarione, na którym w 2006 roku nie poznał się Lech Poznań. Argentyńczyk był testowany przez Kolejorza, ale poznański klub był zainteresowany jedynie wypożyczeniem go, podczas gdy Boca Juniors Buenos Aires chcieli go sprzedać. Scarione potem występował w Szwajcarii i Izraelu, a w Turcji gra od minionego sezonu.
Dla Kosanovicia transfer do Legii byłby powrotem do Polski. W latach 2010-2014 reprezentant Serbii grał w Cracovii. Z Pasów trafił do KV Mechelen, a w styczniu 2016 roku przeniósł się do Standardu Liege. Dopóki trenerem dziesięciokrotnych mistrzów Belgii był Aleksandar Janković, Kosanović był podstawowym zawodnikiem zespołu, ale gdy drużynę przejął Ricardo Sa Pinto, Serb stracił miejsce w "11" i dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.
Niewykluczone, że za rok temat transferu Kosanovicia do Legii wróci. Serb jest mocno zainteresowany możliwością powrotu do Polski i gdy wygaśnie jego wypożyczenie do Goztepe, rozważy kolejną ofertę z Legii.
ZOBACZ WIDEO Boliwia niespodziewanie pokonała Chile. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]