Sprawa Semira Stilicia jest o tyle dziwna, że piłkarz posiada jedno pozwolenie na pracę w Polsce. Otrzymał je od wojewody małopolskiego w czasie, gdy Bośniak był zawodnikiem Wisły Kraków. Jak informuje "Przegląd Sportowy", pozwolenie jest ważne do grudnia, ale nie obowiązuje na terenie Mazowsza. Dlatego bośniacki pomocnik nie może grać w Lotto Ekstraklasie.
Zgodnie z prawem pracy obywatele krajów spoza Unii Europejskiej potrzebują pozwolenia na pracę. Wydają je wojewodowie, ale zgoda otrzymana w danym województwie nie jest ważna w przypadku zmiany pracodawcy na klub z innego regionu.
- Od kilku dni mocno zabiegamy o to, żeby władze wojewódzkie wystawiły nam odpowiednie papiery dla Semira. To standardowe procedury przy zatrudnieniu zawodników spoza Unii Europejskiej - przyznał prezes Wisły Jacek Kruszewski.
Sam Stilić nie może doczekać się debiutu w nowym klubie. Z Wisłą Płock trenuje od tygodnia. Zawodnikiem płockiej drużyny został 4 września. W przeszłości grał m.in. w Lechu Poznań i Wiśle Kraków. W ekstraklasie rozegrał 172 mecze i strzelił 35 goli.
ZOBACZ WIDEO Romeo Jozak: Bóg dał mi umiejętności przywódcze. Mam mocny charakter