We wtorek reprezentacja trenowała na obiekcie warszawskiej Polonii. Tak jak wcześniej planowano, w zajęciach nie wzięli udziału Michał Pazdan i Robert Lewandowski.
Na treningu nie pojawił się także Kamil Grosicki. Według serwisu sport.pl skrzydłowy został w hotelu z powodu drobnych problemów ze zdrowiem. Popularny "Turbogrosik" narzeka ponoć na przeziębienie.
Informacji serwisu nie potwierdził w rozmowie z nami rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub Kwiatkowski.
- Trzech piłkarzy miało indywidualne zajęcia w hotelu. Nie było to spowodowane żadnymi dolegliwościami - powiedział WP SportoweFakty Kwiatkowski.
Grosicki ma za sobą udany okres. W ostatnim meczu Hull City w The Championship Polak zaprezentował się znakomicie, strzelając gola i notując asystę.
W czwartek Biało-Czerwoni zagrają na wyjeździe z Armenią. Zwycięstwo może im zapewnić udział w finałach mistrzostw świata w Rosji. W niedzielę czeka ich ostatni mecz eliminacji z Czarnogórą.
ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Mecz z Danią był jednym z najgorszych za czasów Nawałki. Gorzej być już nie może