Pierwsza połowa stała na niskim poziomie. Optyczną przewagę miał Manchester United, lecz niewiele z tego wynikało. Gościom brakowało ostatniego podania i dobrego wykończenia akcji. Pierwszy groźny strzał Czerwone Diabły oddały bowiem dopiero w 36. minucie, kiedy to Nemanja Matić próbował zaskoczyć Mile Svilara, lecz ten nie dał się zaskoczyć.
Benfica Lizbona ograniczała się głównie do kontrataków, ale i w poczynaniach gospodarzy brakowało konkretów. Portugalczycy głównie szukali akcji oskrzydlających i dośrodkowań ze skrzydeł. Bez skutku.
Po zmianie stron nadal niewiele działo się na boisku. Raz z dystansu minimalnie przestrzelił Matić i niewiele wskazywało na to, że wynik szybko ulegnie zmianie. Przyszła jednak 65. minuta. Wówczas Marcus Rashford ni to strzałem ni podaniem, zagrał z rzutu wolnego i wprawdzie Svilar złapał piłkę, ale już za linią bramkową. W tej sytuacji wyszło niedoświadczenie golkipera Benfiki.
Do końca spotkania nic już się nie zmieniło i Manchester wygrał trzeci mecz w tej edycji Ligi Mistrzów. W Lizbonie Czerwone Diabły nie zagrały jednak wielkiego spotkania. Benfika dostosowała się jednak poziomem do faworyta tego spotkania i w zasadzie w ogóle nie zagroziła bramce de Gei.
ZOBACZ WIDEO SSC Napoli nie zwalnia tempa! Zobacz skrót meczu z AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN]
Porażka z United w zasadzie przekreśla szanse Benfiki na awans do dalszej fazy rozgrywek. Po trzech kolejkach Portugalczycy nie mają na swoim koncie choćby punktu.
Benfica Lizbona - Manchester United 0:1 (0:0)
0:1 - Marcus Rashford 65'
Składy:
Benfica:
Mile Svilar - Douglas, Ruben Dias, Luisao, Alejandro Grimaldo - Ljubomir Fejsa, Filipe Augusto, Pizzi (59' Andrija Żivković), Eduardo Salvio (83' Franco Cervi), Diogo Goncalves (69' Jonas) - Raul Jimenez.
Manchester:
David de Gea - Antonio Valencia, Victor Lindelof, Chris Smalling, Daley Blind - Ander Herrera, Nemanja Matić - Juan Mata (83' Jesse Lingard), Henrich Mchitarjan (90+2' Scott McTominay), Marcus Rashford (76' Anthony Martial) - Romelu Lukaku.
Żółte kartki:
Luisao, Goncalves (Benfica) oraz Valencia, Lingard (United).
Czerwona kartka:
Luisao (Benfica) /za 2 żółte/.
Sędzia:
Felix Zwayer (Niemcy).
W drugim meczu grupy A CSKA Moskwa grało z FC Basel. Do przerwy w lepszych humorach byli goście. Taulant Xhaka przeprowadził ładną akcję i uderzył z krawędzi pola karnego, a Igor Akinfiejew skapitulował.
Po przerwie długo utrzymywał się wynik z pierwszej odsłony, lecz w końcówce meczu gospodarzy po składnej akcji całego zespołu dobił Dimitri Oberlin. Przed rewanżami Szwajcarzy są zatem w uprzywilejowanej sytuacji w walce o wyjście z grupy.
CSKA Moskwa - FC Basel 0:2 (0:1)
0:1 - Taulant Xhaka 29'
0:2 - Dimitri Oberlin 90'[b]
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester United | 6 | 5 | 0 | 1 | 12:3 | 15 |
2 | FC Basel | 6 | 4 | 0 | 2 | 11:5 | 12 |
3 | CSKA Moskwa | 6 | 3 | 0 | 3 | 8:10 | 9 |
4 | Benfica Lizbona | 6 | 0 | 0 | 6 | 1:14 | 0 |
[/b]