PP: Arka Gdynia wciąż robi swoje. Kolejny krok ku obronie trofeum

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Mateusz Machaj (z lewej) oraz Tadeusz Socha (z prawej)
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Mateusz Machaj (z lewej) oraz Tadeusz Socha (z prawej)

Arka Gdynia w pierwszym meczu ćwierćfinałowym pokonała w Głogowie Chrobrego 2:0. Gole w spotkaniu zdobywali w 16. minucie Ruben Jurado oraz w 92. Karol Danielak, który trafił do własnej bramki. Rewanż odbędzie się pod koniec listopada.

Obrońca Pucharu Polski, Arka Gdynia, uczynił kolejny krok do obrony trofeum. W potyczce w Głogowie z pierwszoligowym Chrobrym podopieczni Leszka Ojrzyńskiego nie rozegrali wielkiego meczu, ale ta przeciętna postawa wystarczyła do odniesienia wygranej.

Smaku meczowi dodawała postać Grzegorza Nicińskiego, trenera związanego do poprzedniego sezonu z Arką. To obecny opiekun Chrobrego doprowadził gdynian do finału, jednak w pojedynku o puchar drużyną dowodził już Ojrzyński.

Goście do gry desygnowali w większości rezerwowych ostatnio zawodników i W 5. minucie po raz pierwszy groźnie zaatakowali. Strzał w kierunku dalszego słupka Michała Nalepy minął bramkę. Po mizernym początku w 16. minucie Arka skutecznie skontrowała rywala. Piłkę otrzymał Siergiej Kriwiec, precyzyjnie dograł przed bramkę do Rubena Jurado. Hiszpan nie miał problemów z wbiciem futbolówki do siatki.

Chrobry w tej fazie meczu ożywił się tylko na moment. W 24. minucie w pole karne wpadł z piłką Michał Ilków-Gołąb, ale jego mocny strzał trafił w poprzeczkę.

Ciekawiej na placu gry zrobiło się ok. 65. minuty. Wówczas pod obiema bramkami kilka razy było groźnie. Najpierw uderzenie wprowadzonego chwilę wcześniej na boisko Michała Żebrakowskiego obronił Anatoli Gospodinow. Niedługo później po dośrodkowaniu z rogu słupek obił Kriwiec. W odpowiedzi z trudnej sytuacji dość niespodziewanie w poprzeczkę trafił Konrad Kaczmarek.

Chrobry uzyskał przewagę. Krzysztof Pilarz w bramce musiał kilka razy interweniować. To właśnie rezerwowy w lidze golkiper ratował Arce prowadzenie broniąc m.in. strzały Mateusza Machaja z rzutu wolnego i głową Kaczmarka. To jednak gdynianie zadali kolejny cios. W doliczonym czasie podwyższyli wynik po strzale samobójczym Karola Danielaka. Obrońca niefortunnie interweniował po zagraniu Zarandii.

Chrobry Głogów - Arka Gdynia 0:2 (0:1)
0:1 - Jurado 16'
0:2 - Danielak (sam.) 90+2'

Składy:

Chrobry Głogów: Anatoli Gospodinow - Michał Ilków-Gołąb, Seweryn Michalski, Przemysław Stolc, Karol Danielak - Marcel Gąsior Maciej Kona - Bartosz Machaj 60' Mateusz Machaj, Serhij Napołow - Przemysław Trytko (60' Konrad Kaczmarek).

Arka Gdynia: Krzysztof Pilarz - Tadeusz Socha, Adam Danch, Frederik Helstrup, Adam Marciniak - Antoni Łukasiewicz, Marcus Vinicius da Silva, Siergiej Kriwiec, Alvaro Rey (76' Filip Jazvić), Michał Nalepa (46' Luka Zarandia) - Ruben Jurado (63' Michał Żebrakowski).

Żółte kartki: Michalski (Chrobry) oraz Zarandia, Łukasiewicz, Vinicius (Arka).

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

ZOBACZ WIDEO: Manchester United w ćwierćfinale Pucharu Ligi Angielskiej. Zobacz skrót meczu ze Swansea [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (3)
avatar
tomekBYDGOSZCZ
26.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy Arka obroni tytuł? Życzę jej tego ale u buka bym zbyt dużej kwoty na to nie postawił :-). 
avatar
Andy Iwan
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Czyżby Arka wyspecjalizowala się w pucharach 
Szmondak
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Arka pokazała już przedni futbol w niedzielę przeciw "Jadze".