W środowym meczu Serie A drużyna SSC Napoli pokonała na wyjeździe ekipę Genoa CFC 3:2. Trzy gole dla zwycięzców zdobył Dries Mertens, jednak my najbardziej przyglądaliśmy się grze Piotra Zielińskiego. Pomocnik reprezentacji Polski zagrał solidnie i biegał po murawie przez 90 minut.
Po spotkaniu Zieliński mówił, że ta wygrana została okupiona sporymi nerwami. - Były do końca, ale chcieliśmy odnieść sukces za wszelką cenę, co się udało - powiedział. Serwis whoscored.com ocenił go na 6,7 w dziesięciostopniowej skali.
Zieliński miał dodatkową motywację. Zarówno przed meczem, jak i po ostatnim gwizdku, był dodatkowo obserwowany przez trenera, Maurizio Sarriego. Szkoleniowiec miał wcześniej pretensje do polskiego piłkarza o grę w obronie. - Zapowiedziałem jemu i Markowi Hamsikowi, że jeśli popełnią błędy w defensywie, to więcej razem nie zagrają - groził.
Skończyło się chyba dobrze, bowiem Sarri był zadowolony z występu naszego pomocnika. - Wiedział, co ma grać i zdał egzamin. Najpierw skupiał się na zadaniach defensywnych, potem pokazał się także w ataku - powiedział trener Napoli.
Po 10 kolejkach Napoli zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Nad drugim Interem ma 2 punkty przewagi, a trzy nad trzecim Juventusem.
[b]ZOBACZ WIDEO: Igrzyska dały w kość Kusznierewiczowi. "Fatalnie przyciąłem nogę, krew lała się po całej łódce"
[/b]