Tomasz Hajto był jednym z komentatorów pierwszego ćwierćfinałowego meczu Pucharu Polski pomiędzy KGHM Zagłębiem Lubin i Koroną Kielce (0:1). W trakcie transmisji podczas rozmowy o wzrastającym prestiżu PP były reprezentant Polski wpadł na kuriozalny pomysł.
- Kiedyś powiedzieliśmy "wszyscy na Narodowy". Ja powiedziałem, że do finału Pucharu Polski powinien być odpowiedni hymn. Może Maryla Rodowicz powinna nagrać coś, co by się kojarzyło z tymi rozgrywkami - przekazał Hajto.
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Zbigniewa Bońka. "A dlaczego nie Irena Santor? Pogadam z Tomkiem!" - napisał na Twitterze prezes PZPN.
Finał Pucharu Polski tradycyjnie rozgrywany jest 2 maja na PGE Narodowym. Trofeum wywalczonego przed rokiem bronić będzie Arka Gdynia, która w pierwszym meczu ćwierćfinałowym pokonała na wyjeździe Chrobrego Głogów 2:0.
ZOBACZ WIDEO Hat-trick Driesa Mertensa. Napoli wygrało z Zielińskim w składzie. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN EXTRA]
Hej, kto Polak, na bagnety!
Żyj, swobodo, Polsko, żyj!
Takim hasłem cnej podniety,
Trąbo nasza, wrogom grzmij!
T Czytaj całość