Jednak "The Sun" zakpiło sobie z Portugalczyka. Ten wstawił na swój profil na Instagramie zdjęcie z samolotu siedząc przy wyjściu awaryjnym. Ten kto kilka razy leciał samolotem doskonale wie, że w tym rzędzie jest dużo więcej miejsca na nogi.
"Toni Kroos i Cristiano Ronaldo usiedli przy drzwiach wyjścia awaryjnego, co oznacza, że mają o kilkanaście centymetrów przestrzeni więcej, aby rozciągnąć nogi - zazwyczaj warte dodatkowych 21,50 funtów w linii EasyJet. Ale czy Ronaldo zapłacił za nie?" - kpi sobie brytyjska bulwarówka.
"The Sun" podkreśla rownież, że na mecz Ligi Mistrzów z Tottenhamem Hotspur udał się także Roberto Carlos, który jest ambasadorem Realu Madryt.
W tabeli grupy H Królewscy mają tyle samo punktów co Tottenham - po siedem. Ledwie "oczko" na koncie mają APOEL Nikozja oraz Borussia Dortmund.
ZOBACZ WIDEO: Ogromny błąd rywala dał bramkę Napoli, Zieliński blisko trafienia. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]