Kapitan reprezentacji Polski nie pojechał do Glasgow z powodu urazu mięśnia dwugłowego uda. Napastnik doznał kontuzji podczas ostatniego spotkania ligowego z RB Lipsk i zaraz po strzeleniu gola opuścił boisko. - To czysta ostrożność. Robert na mecz ligowy z Borussią Dortmund będzie gotowy. W ataku z Celtikiem zagra piłkarz, który potrafi zdobywać bramki - powiedział Karl-Heinz Rummenigge, dyrektor generalny Bayernu.
"Bild" sugeruje, kto mógłby zastąpić Lewandowskiego w Szkocji. Dziennikarze zwracają uwagę, że w ataku może zagrać na przykład Arjen Robben. Holendrowi podoba się ten pomysł. - Czemu nie? Często grałem na tej pozycji, w profesjonalnej piłce debiutowałem w ataku. Nie wiem, co na ten pomysł nasz trener. W każdym razie mamy wiele możliwości w ofensywie - komentuje piłkarz.
Niemieccy eksperci w gronie faworytów do gry z przodu wymieniają między innymi Thiago Alcantarę, który ich zdaniem mógłby grać jako "fałszywa dziewiątka". Według dziennikarzy "Bilda" podobną rolę mogliby pełnić ostatnio kontuzjowany Kingsley Coman czy James Rodriguez. Niemiecka gazeta przypomina, że gole potrafi strzelać również Arturo Vidal, który w ostatnim meczu zmienił kontuzjowanego Lewandowskiego. Wielką niewiadomą, ale też nadzieją pozostaje Manuel Wintzheimer: 18-letni chłopak z rezerw klubu, który w tym sezonie zdobył dwanaście bramek w siedmiu meczach drugiej drużyny. Wintzheimer został awaryjnie włączony do kadry meczowej zespołu, zresztą po raz pierwszy w swojej karierze, i jest jedynym klasycznym napastnikiem w drużynie Bayernu na spotkanie z Celtikiem. Pojedynek ze Szkotami niemal na pewno zacznie jednak na ławce rezerwowych.
Bawarczycy wygrali dotąd dwa spotkania w tej edycji Ligi Mistrzów (z Anderlechtem i Celtikiem po 3:0) i jeden mecz przegrali (z PSG 0:3).
ZOBACZ WIDEO: PSG zwycięskie, dublet Cavaniego. Zobacz skrót meczu z OGC Nice [ZDJĘCIA ELEVEN]