LM: mordobicie w Rzymie. Chelsea zdemolowana

PAP/EPA / PAP/EPA/ETTORE FERRARI / Cesar Azpilicueta (z lewej) i Stephan El Shaarawy (z prawej)
PAP/EPA / PAP/EPA/ETTORE FERRARI / Cesar Azpilicueta (z lewej) i Stephan El Shaarawy (z prawej)

W 4. kolejce Ligi Mistrzów w grupie C Roma pokonała u siebie Chelsea 3:0 i została nowym liderem. W drugim spotkaniu doszło do niespodzianki, Atletico 1:1 zremisowało z Karabachem, w którego barwach cały mecz rozegrał Jakub Rzeźniczak.

Po świetnym pierwszym meczu w wykonaniu obu drużyn, kiedy zanotowano remis 3:3, wszyscy mieli ochotę na powtórkę. Rozpoczęło się wręcz kapitalnie, bo od gola. W 39. minucie do siatki Chelsea trafił Stephan El Shaarawy. Po kontrze i dośrodkowaniu Aleksandara Kolarova Edin Dzeko  dość przypadkowo zgrał piłkę potylicą. Przed polem karnym dopadł do niej El Shaarawy i kapitalnym strzałem uderzył przy słupku.

Goście długo zbierali się do odrabiania strat. Ataki Chelsea starał się rozruszać Eden Hazard, który w 4. minucie uderzył z narożnika pola bramkowego. Wprost w Alissona. Kolejne próby Belga były już mniej udane.

W 25. minucie do remisu powinien doprowadzić Alvaro Morata, ale po błędzie Kolarova spudłował z kilku metrów. Kiedy wydawało się, że rzymianie mogą mieć problem z dowiezieniem do przerwy skromnego prowadzenia, gospodarze podwyższyli prowadzenie. W 36. minucie Radja Nainggolan zagrał z okolic środka pola do... nikogo. Piłkę chciał przepuścić były gracz Romy Antonio Ruediger, ale sprytniejszy okazał się El Shaarawy, który niespodziewanie doszedł do futbolówki i natychmiast uderzył obok bramkarza.

Goście kontakt bramkowy mogli złapać chwilę przed przerwą. Jednak najpierw strzał z pola karnego Marcos Alonso wybił na róg Alisson. Po wrzutce z kornera głową tuż obok słupka uderzył Tiemoue Bakayoko.

ZOBACZ WIDEO Bramka El Sharaawy'ego - stadiony świata! Skrót meczu AS Roma - Bologna CF [ZDJĘCIA ELEVEN EXTRA]

Po zmianie stron wciąż lepsze wrażenie sprawiali rzymianie. Chelsea nie potrafiła poważniej zagrozić Romie. Gospodarze powinni podwyższyć prowadzenie, ale w 54. minucie Edin Dzeko nie trafił w bramkę uderzają z pola karnego.

Więcej precyzji zachował w 63. minucie Diego Perotti. Włoch kapitalnym strzałem z ok. 18 metrów nie dał szans Thibaut Courtois na skuteczną interwencję. Zawodnik Romy swojego drugiego gola powinien zdobyć pięć minut później. Dzeko wziął na siebie trzech obrońców, dograł do Perottiego, a ten spudłował mając przed sobą już tylko bramkarza.

Chelsea do końca dążyła do uratowania honoru, ale to Roma powinna podwyższyć prowadzenie. Strzały Dzeko, Nainnggolana oraz Kostasa Manolasa broni bramkarz lub próby były niecelne.

Dzięki zwycięstwu Roma w tabeli grupy C Ligi Mistrzów wyprzedziła Chelsea. Obydwa zespoły nie powinny mieć jednak problemów z awansem do fazy pucharowej.

AS Roma - Chelsea FC 3:0 (2:0)
1:0 - El Shaarawy 1'
2:0 - El Shaarawy 36'
3:0 - Perotti 63'

Składy:

AS Roma: Alisson - Alessandro Florenzi (76' Kostas Manolas), Federico Fazio, Juan Jesus, Aleksandar Kolarov - Radja Nainggolan, Daniele De Rossi, Kevin Strootman - Stephan El Shaarawy (75' Gerson), Edin Dzeko, Diego Perotti (87' Lorenzo Pellegrini).

Chelsea: Thibaut Courtois - Antonio Ruediger, David Luiz (56' Wilian), Gary Cahill - Cesar Azpilicueta, Cesc Fabregas (71' Danny Drinkwater), Tiemoue Bakayoko, Marcos Alonso - Pedro Rodriguez, Alvaro Morata (75' Michy Batshuayi), Eden Hazard.

Sędzia: Jonas Eriksson (Szwecja).

Do niespodzianki doszło w drugim meczu. Karabach Agdam po raz drugi zremisował z Atletico. W Madrycie do przerwy prowadzili goście, gospodarze do wyrównania doprowadzili w 56. minucie. Trzy minuty później Azerowie musieli grać w dziesiątkę.

Całe spotkanie w barwach Karabachu rozegrał Jakub Rzeźniczak, w pierwszej połowie Polak obejrzał żółtą kartkę.

Atletico Madryt - Karabach Agdam 1:1 (0:1)
0:1 - Michel 40'
1:1 - Partey 56'

Czerwona kartka: Pedro (Karabach) /59'/.
[multitable table=881 timetable=10711]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (13)
Szmondak
1.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chelsea nie miała nic do powiedzenia w Rzymie. Obarczanie kozłem ofiarnym Alonso to podłość, jak wszyscy grali do bani u londyńczyków. 
avatar
ikar
1.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Piegza gościu co to za tytuł rodem z rynsztoka. Co do meczu Chelsea słabiutko. W lidze też nie wygląda to za dobrze w porównaniu do Manchesterow 
avatar
Przemasss
31.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
No cóż w zeszłym roku Conte cwaniak miał żelazną 11 no bo nie było LM teraz jest LM i widać formę Chelsea. Teraz to wątpię by Chelsea była w wielkiej czwórce w Anglii 
avatar
Szarold
31.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo Roma ! ! ! 
avatar
Freudysta
31.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak to mawiał klasyk Bach, Bach Karabach! Mega kompromitacja Atletico.