Do trzech razy sztuka. Lech znowu interesuje się obrońcą z Portugalii

PAP/EPA / JOSE COELHO / Na zdjęciu: Miguel Vieira
PAP/EPA / JOSE COELHO / Na zdjęciu: Miguel Vieira

Andrzej Juskowiak obserwował Miguela Vieirę w ostatnim meczu Pacos de Ferreira. 27-latek już dwa razy był bliski przejścia do Lecha Poznań, ale zawsze coś stawało na drodze do transferu.

[tag=545]

Lech Poznań[/tag] w ostatnim spotkaniu przegrał z Górnikiem Zabrze 1:3, ale cały czas liczy się w walce o mistrzostwo Polski. Władze "Kolejorza" jednak zdają sobie sprawę, że zimą potrzebne będą wzmocnienia. Jednym z priorytetów jest ściągnięcie nowego obrońcy, a na tę pozycję poznaniacy mają jednego kandydata.

Portugalski dziennik "O Jogo" informuje, że na meczu GD Chaves - Pacos de Ferreira pojawił się Andrzej Juskowiak. Skaut Lecha obserwował zawodnika gości Miguela Vieirę, który rozegrał pełne 90 minut, a jego zespół przegrał 2:4.

27-letni Portugalczyk jest już dobrze znany kibicom z Wielkopolski. Vieira dwa razy był bliski przejścia do Lecha. Rok temu to on się rozmyślił, a podczas ostatniego okna transferowego nie przeszedł badań medycznych.

Środkowy obrońca rozgrywa trzeci sezon w portugalskiej ekstraklasie. W obecnych rozgrywkach wystąpił w dziewięciu spotkaniach i strzelił jednego gola.

- Facet jest silny, dobry w powietrzu. Technicznie jednak... trochę ograniczony, choć wielkich błędów nie popełnia. Solidny, regularny zawodnik. Jeden z tych obrońców, którzy lubią zostawić ślad buta na nodze napastnika - charakteryzował w portalu WP SportoweFakty Nuno Travassos, dziennikarz portalu Maisfutebol.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Rosjanka, która jest najlepszą reklamą MŚ 2018

Źródło artykułu: