37-letni Artur Boruc w meczu towarzyskim z Urugwajem (0:0) po raz ostatni zagrał w reprezentacji Polski. "Arczi" zszedł z boiska w 44. minucie spotkania, a kibice i zawodnicy obu drużyn zgotowali mu wspaniałe pożegnanie.
Sposób, w jaki fani podziękowali bramkarzowi za ponad 13 lat gry w kadrze, zrobił duże wrażenie na obserwatorach, m.in. Patryku Jakim. - Tak dziękują tylko Polacy! Młodzi piłkarze mają dodatkową motywację, żeby ciężko pracować, aby doświadczyć kiedyś takiego dnia jak dziś Artur Boruc - napisał wiceminister sprawiedliwości na Twitterze.
Tak dziękują tylko Polacy! Młodzi piłkarze mają dodatkową motywacje, żeby ciężko pracować, aby doświadczyć kiedyś takiego dnia jak dziś Artur Boruc. https://t.co/Ag2O859qaQ
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 10 listopada 2017
Kibice na Stadionie Narodowym byli przygotowani do tego wydarzenia. Każdy z sympatyków Biało-Czerwonych otrzymał bowiem przed piątkowym meczem kartę, imitującą bluzę bramkarską z napisem "Król Artur, Dziękujemy!". W 44. minucie, kiedy Boruc schodził z boiska, wszyscy na trybunach zaprezentowali karty.
Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania prezes PZPN, Zbigniew Boniek, wręczył zawodnikowi koszulkę z numerem "65". Tyle bowiem meczów w drużynie narodowej (w latach 2004-17) rozegrał wychowanek Pogoni Siedlce.
ZOBACZ WIDEO: Artur Boruc: Jest mi smutno
zastanawiam się tylko
Gdyby ustalili, że zebrani krzykną 2 razy "dziękujemy", to skończyłoby się dw Czytaj całość