Do tragedii doszło kilka minut po końcowym gwizdku amatorskiego meczu w meksykańskim mieście Fresnillo. Kibice wtargnęli na boisko, wybuchło wielkie zamieszanie. Sprawę dokładnie opisuje brytyjski dziennik "Daily Mail".
Kamery na stadionie uchwyciły przerażający moment, w którym jeden z fanów rzuca kamieniem w kierunku cieszących się ze zwycięstwa piłkarzy, postrzelony pada na ziemię, a następnie dwóch mężczyzn z pistoletami podchodzi do niego. Jeden z nich staje nad nim i oddaje strzał w głowę. Ofiara to 40-letni mężczyzna, który zmarł w drodze do szpitala.
Po strzałach tłum ludzi rozproszył się. Napastnicy, nadal trzymając broń, spokojnie się oddalili.
Na nagraniu widać również, jak wściekli fani przegranej drużyny atakują piłkarzy przeciwnego zespołu. Jeden z zawodników został kopnięty w brzuch, kiedy biegł świętować razem ze swoimi kolegami.
Policja nadal poszukuje morderców kibica. Szef miejscowej jednostki mundurowej, Marco Vargas, poinformował, że napastnicy odjechali w różnych samochodach. - Na miejscu były dzieci, ale na szczęście nie zostały ranne. Sprawcy chcieli zabić tego konkretnego mężczyznę, nikt inny nie został ranny - powiedział Vargas.
Zacatecas to jeden z najbardziej niebezpiecznych stanów w Meksyku. Według danych policji, we wrześniu doszło tam do 415 zabójstw, 315 z nich dokonano przy użyciu broni palnej.
ZOBACZ WIDEO: Hit na remis. Brazylia strzelała ślepakami na Wembley - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
[color=#000000]
[/color]