FC Nantes. Kanarkowy odlot

Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Claudio Ranieri
Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Claudio Ranieri

Po nagłym odejściu Sergio Conceicao Waldemar Kita zagrał va banque. W miejsce Portugalczyka latem nad Atlantykiem pojawił się Claudio Ranieri, który ma wprowadzić FC Nantes do ligowej czołówki. Efekt? Najlepszy start w Ligue 1 od sezonu 1994-95.

Z Francji Jordan Berndt

Pod koniec ubiegłego sezonu nic nie zapowiadało trzęsienia ziemi. FC Nantes pod wodzą Sergio Conceicao zakończyło rozgrywki na obiecującym siódmym miejscu w tabeli - najwyżej od 2004 roku. Wyczyn godny pochwały, tym bardziej że Conceicao przejął zespół, gdy ten znajdował się tuż nad strefą spadkową. Nic więc dziwnego, iż pod koniec kwietnia Waldemar Kita przedłużył umowę z trenerem aż do 2020 roku. W Nantes miały nastać lepsze czasy pod wodzą autorytarnego szkoleniowca. Miały, bo po wakacjach Portugalczyk już nie wrócił... Nie była to jednak wina prezesa Kity, który jak na francuskie standardy potrafi zmieniać szkoleniowców jak rękawiczki - od 2007 roku aż 10 trenerów, czyli niemal tyle ile wcześniej przez cztery dekady.

Conceicao był w Nantes nietykalny, jednak - jak się okazało - tej wdzięczności i miłości nie odwzajemniał. Zaledwie miesiąc po podpisaniu nowego kontraktu niemal wymusił rozwiązanie umowy. Oficjalnie Portugalczyk tłumaczył się względami rodzinnymi, jednak chwilę później objął funkcję trenera FC Porto. Kilka tygodni przed startem nowego sezonu Kita musiał pilnie szukać szkoleniowca.

Mister Midas 

Zamieszanie wokół odejścia Conceicao sprawiło, iż prezes znalazł się w wyjątkowo trudnym położeniu. Zażegnać sytuację kryzysową mogły tylko zdecydowane ruchy, a tych wieloletni właściciel Nantes nie obawia się wykonywać. Medialna ekspozycja konfliktu z Portugalczykiem sprawiła, iż na ręce działaczy FCN patrzyła niemal cała piłkarska Francja. Trzeba było zagrać va banque. Kita sięgnął więc po kogoś ze światowej czołówki, Claudio Ranieriego. Włoch, którego kontrakt według francuskich mediów opiewa na ponad 300 tysięcy euro miesięcznie, stał się jednym z najlepiej zarabiających trenerów nad Sekwaną. Inwestycja kosztowna, jednak niezbędna, by pomimo zaistniałego kryzysu nie zaburzyć dynamiki z ostatnich miesięcy.

Były szkoleniowiec między innymi Chelsea, Juventusu czy Monaco miał być gwarancją, iż Nantes rzeczywiście zamierza zadomowić się w czołówce Ligue 1. Co ciekawe, przyzwolenie na zatrudnienie doświadczonego Włocha musiały wydać władze francuskiej ligi zawodowej – nad Sekwaną obowiązuje bowiem przepis, który zabrania klubom angażowania trenerów powyżej 65 roku życia.

Letnie mercato przebiegło bez większych szaleństw. Nantes co prawda straciło Amine’a Harita, który przeniósł się do Schalke, jednak sprowadzono głównie doświadczonych i defensywnych piłkarzy. Pallois, Tatarusanu, Girotto - nazwiska nowych zawodników szybko umykały w cieniu trenera. Mister Ranieri miał przede wszystkim skupić działania na obecnej kadrze, a letnie transfery miały stanowić tylko korektę w postawionej przez niego diagnozie.

Nowe Leicester?

Recepta na sukces miała być już wszystkim znana. Od początku bieżących rozgrywek Włoch odtwarza nad Atlantykiem składniki triumfu z Leicester. Rzuca się w oczy przede wszystkim piłkarski minimalizm Nantes, a natura ostatnich zwycięstw do złudzenia przypomina serię Lisów z pamiętnego sezonu 2015-16. 14 z 23 zwycięstw piłkarze Leicester osiągnęli z przewagą jednej bramki. Od początku tych rozgrywek wszystkie wygrane spotkania Nantes kończyły się właśnie różnicą jednego gola. Tym samym w dziesiątej kolejce Kanarki zawitały na podium Ligue 1 z zaledwie dziewięcioma bramkami i jednym z najsłabszych ataków w lidze.

Pod wodzą Ranieriego średnie posiadanie piłki FC Nantes oscyluje w granicach 43 procent, a zespół przyjmuje głównie strategię kontrataków. Niski obronny blok i szybko wyprowadzane kontry do złudzenia przypominają styl, którym Leicester niedawno triumfowało w angielskiej Premier League. Na razie taktyka okazuje się skuteczna, bo Kanarki zaliczają najlepszy start w Ligue 1 od sezonu 1994-95, gdy sięgnęły po mistrzowski tytuł. Czy Nantes stać na powtórkę? Pomimo dobrych wyników trudno sobie wyobrazić, by drużyna ze Stade de la Beaujoire mogła zagrozić Paris Saint-Germain czy AS Monaco. Porównując obecny zespół do Leicester, należy zwrócić uwagę, iż Ranieri nie dysponuje indywidualnościami pokroju Mahreza czy Vardy’ego. Co prawda Włoch odwzorował defensywne solidne fundamenty, jednak w ofensywie brakuje mu jakości. Emiliano Sala, czyli najlepszy strzelec Nantes z ubiegłego sezonu, nadal nie potrafi odbudować snajperskiej formy. Co więcej, żaden piłkarz zespołu nie zdobył w lidze więcej niż dwie bramki.

Sięgając po trenerski autorytet, Kita zaryzykował i obecne wyniki świadczą o tym, że miał rację. Choć sprowadzenie Włocha wiązało się z wysokim kosztem dla klubowego budżetu, magia Ranieriego wróciła. Czy do Nantes wrócą też europejskie puchary?

ZOBACZ WIDEO: Karolina Bojar o partnerce Howarda Webba: Jako sędzia bardzo mi zaimponowała

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.