Bayern latem chce kupić gwiazdę. To będzie wielkie wyzwanie dla Lewandowskiego

Antoine Griezmann znowu jest na celowniku Bayernu Monachium. Francuz mógłby konkurować o miejsce w ataku z Robertem Lewandowskim, ale także grać u jego boku.

W styczniu Bayern Monachium prawdopodobnie sprowadzi nowego napastnika. Naciska na to sam Robert Lewandowski, który zaczyna się domagać dublera, który będzie go zastępować w meczach o mniejszym znaczeniu. Niemieckie media już od kilku tygodni spekulują, kto to może być. Na największego faworyta wyrósł Sandro Wagner z TSG 1899 Hoffenheim, który podobno sam wyraził zainteresowanie takim transferem.

Na tym jednak nie koniec. W letnim oknie transferowym możemy być świadkami głośniejszego transferu. Hiszpański dziennik "Sport" informuje, że Bawarczycy są zainteresowani kupnem Antoine'a Griezmanna z Atletico Madryt.

Francuz jest na celowniku kilku najbogatszych klubów Europy. Ostatnio pojawiają się spekulacje, że trafi do Barcelony za około 100 mln euro. "Sport" jednak dodaje, że Katalończykom bardziej zależy na Philippie Coutinho i dopiero gdy ta transakcja nie wypali, to włączą się do walki o Griezmanna.

Gwiazdor Atletico byłby bardzo poważną konkurencją dla "Lewego", bo na pewno nie zgodziłby się na bycie zmiennikiem Polaka. Nie można jednak wykluczyć, że Francuz grałby u boku kapitana reprezentacji Polski, bo może występować także na skrzydle.

Co ciekawe, Bayern w przeszłości próbował kupić tego zawodnika, ale wówczas był za drogi. Teraz również nie będzie łatwo zbić cenę. 26-latek ma kontrakt ważny do 2022 roku. W dodatku chcą go nie tylko Niemcy i Barcelona, ale także oba kluby z Manchesteru.

ZOBACZ WIDEO Maciej Makuszewski: Zabrakło wszystkiego po trochu

Komentarze (2)
Wilkzmurowej
18.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Griezman dobry jest i lepiej by mu sie gralo w Niemczech niz bardziej silowej lidze angielskiej, ale nie sadze ze az tyle by Bayern na 1 transfer dal. 
Plotzek
18.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wagner tak, ale po co Bayernowi ten porcelanowy Antoine Griezmann, to jeden ch... wie? No chyba, że Bayern chce więcej napastników.