Cieśliński i Frańczak zapewnili trzy punkty KSZO - relacja z meczu KSZO Ostrowiec - Przebój Wolbrom

Podopieczni trenera Wiesława Wojno w spotkaniu z Przebojem Wolbrom w Ostrowcu Świętokrzyskim okazali się zespołem zdecydowanie lepszym, pokonując rywala 2:0. Tym zwycięstwem udowodnili, że są głównym kandydatem do awansu do I ligi i nawet słabe sędziowanie jakie coraz częściej można zauważyć na II-ligowych boiskach nie jest im w stanie w tym przeszkodzić.

Od początku spotkania podopieczni trenera Wiesława Wojno próbowali rywalowi narzucić swój styl gry. Już w 1. minucie szybką akcję prawym skrzydłem przeprowadził Adrian Frańczak, jednak uderzenie piłkarza KSZO zostało zablokowane przez obrońcę Przeboju. Prawie dwadzieścia minut walka toczyła się w środkowej części boiska, beż groźnego zagrożenia pod którąkolwiek z bramek. W 20. minucie dośrodkowanie w pole karne z rzutu rożnego Michała Pietrzaka spadło pod nogi Frańczaka, który uderzeniem z pierwszej piłki posłał futbolówkę nad bramką Marka Pączka. Było to ostrzeżenie dla piłkarzy z Wolbromia, gdyż dwie minuty później z prawej strony piłkę w pole karne Przeboju dograł Frańczak, a najbliższej odległości do siatki skierował ją Adam Cieśliński, dając tym samym prowadzenie ekipie gospodarzy. W 25. minucie piłkarze KSZO mogli już prowadzić 2:0, jednak po dograniu w pole karne z rzutu wolnego Tomasza Persony, uderzenie głową Cieślińskiego trafiło w poprzeczkę bramki przeciwnika. Dwie minuty później znów zakotłowało się pod bramką Pączka, ale po wrzutce z lewej strony z rzutu rożnego Pietrzaka, futbolówka adresowana do Michała Stachurskiego, odbita przez obrońcę, wyszła na aut. Minęło pół godziny gry i dwukrotnie ofensywne akcje Przeboju skutecznie powstrzymali obrońcy KSZO i bramkarz ostrowieckiego zespołu - Rafał Kwapisz. W odpowiedzi na bramkę gości uderzył Mikołaj Skórnicki, ale pewnie zachował się golkiper Przeboju. W 37. minucie meczu za faul Tomasza Ciesielskiego na Marcinie Siedlarzu sędzia podyktował rzut wolny, którego wykonawcą był Damian Lickiewicz, jednak jego uderzenie pewnie wychwycił Kwapisz. Chwilę później bezpośredni strzał z rzutu wolnego Pietrzaka, na rzut rożny wybił Pączek. Przed zakończeniem pierwszej połowy piłkarze KSZO jeszcze dwukrotnie zaatakowali bramkę Przeboju, ale uderzenie z dystansu po indywidualnej akcji Františka Kundry minimalnie minęło słupek bramki rywala, zaś dogranie w tempo Pietrzaka do Persony, który wrzucił piłkę z lewego skrzydła w pole karne do Cieślińskiego, jednak napastnik KSZO minął się z piłką.

Już na początku drugiej części spotkania na strzał z dystansu zdecydował się Frańczak, jednak piłka przeszła obok bramki Pączka. Zbliżała się 60. minuta, kiedy z dystansu uderzył Robert Kuta, ale strzał został pewnie wyłapany przez Kwapisza. W odpowiedzi strzał Cieślińskiego głową poszybował nad bramką rywala, by kilka minut później po dograniu z rzutu wolnego Persony, główka Krystiana Kanarskiego opuściła plac gry. W 67. minucie napastnik KSZO kolejny raz stanął przez szansą pokonania Pączka, ale i tym razem indywidualna akcja Kanarskiego zakończona strzałem nie znalazła drogi do siatki. trzy minuty później po indywidualnej akcji na strzał z dystansu zdecydował się Frańczak, jednak piłka pewnie wybroniona została przez bramkarza Przeboju, by po chwili strzał zza pola karnego Kanarskiego minął światło bramki Pączka. W 75. minucie stało się to na co zanosiło się z przebiegu gry. Po dośrodkowaniu Kanarskiego w pole karne, drugą bramkę dla KSZO po odbiciu się jeszcze piłki od słupka zdobył Frańczak. Około 80. minuty sympatycy KSZO opuścili trybunę F1 i zgromadzili się pod trybuną VIP na znak protestu przeciwko możliwości odwołania Prezesa KSZO - Marka Cichosza. w 83. minucie wychodzącego sam na sam z bramkarzem Cieślińskiego asekurował jeden z obrońców Przeboju i napastnik KSZO strzelił nad bramką rywala. Dwie minuty przez zakończeniem regulaminowego czasu gry strzał z pola karnego oddał Kanarski, ale futbolówka przeszła obok bramki Przeboju Wolbrom Rozpoczęła się 90. minuta meczu, gdy szarżującego lewą stroną Sławomira Dudę skutecznie powstrzymał Ciesielski. Doliczone cztery minuty przez sędziego nie zmieniły już wyniku spotkania i KSZO przed własną publicznością zasłużenie wygrał z Przebojem Wolbrom pozostając na pozycji lidera rozgrywek II ligi w grupie wschodniej.

KSZO Ostrowiec Św. - Przebój Wolbrom 2:0 (1:0)

1:0 - Cieśliński 22’

2:0 - Frańczak 75’

Składy:

KSZO: Kwapisz - Skórnicki, Ciesielski, Kardas, Stachurski, Pietrzak (Kanarski 64'), Persona (78' Brytan), Dziewulski, Kundra (81' Robaszek), Frańczak, Cieśliński.

Przebój: Pączek - Siedlarz Mateusz, Jurczyk, Kiczyński, Trzmielewski, Szlęzak (72' Sadowski), Duda, Siedlarz Marcin, Lickiewicz (76' Nagaoka), Żelazny, Kuta (Rak 65').

Żółte kartki: Cieśliński (KSZO) oraz Duda, Mateusz Siedlarz (Przebój).

Sędzia: Marcin Muszyński (Łódzki ZPN).

Widzów: 2 500.

Komentarze (0)