Pogoń - Piast: cztery gole w meczu na wodzie

Newspix / Szymon Gorski / PressFocus / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Adam Frączczak strzela gola w meczu z Piastem Gliwice
Newspix / Szymon Gorski / PressFocus / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Adam Frączczak strzela gola w meczu z Piastem Gliwice

W meczu na wodzie Pogoń Szczecin zremisowała u siebie z Piastem Gliwice 2:2. Gole dla gospodarzy strzelali Frączczak i Delew, a goście odpowiedzieli bramkami Valencii oraz Bukaty.

Nie bez problemów rozpoczęło się spotkanie w Szczecinie. Od rana nad miastem zebrały się czarne chmury i niemiłosiernie lało. Organizatorom udało się jednak doprowadzić do rozpoczęcia meczu, choć z półgodzinnym opóźnieniem.

Ten czas lepiej podziałał na Piasta Gliwice, który już w 3. minucie wyszedł na prowadzenie. Konstantin Vassiljev dośrodkował z rzutu rożnego, piłkę wybili obrońcy, lecz wprost pod nogi czyhającego na linii pola karnego Joela Valencii. Pomocnik gości natychmiast płasko przymierzył, a piłka wpadła do siatki pod pachą Łukasza Załuski.

Pogoń Szczecin odpowiedziała kwadrans później. Jakub Piotrowski wpadł w pole karne i uderzył na bramkę Dobrivoja Rusova, który źle odbił piłkę i ta trafiła pod nogi Adama Frączczaka. Gracz gospodarzy doprowadził do wyrównania strzałem z najbliższej odległości.

Po golu na 1:1 nieco przeważali Portowcy, lecz bez efektów w postaci celnych strzałów na bramkę Rusova. Najlepszą okazję po pół godzinie gry miał Piotrowski, który fatalnie przestrzelił z pięciu metrów.

Pogoń miała przewagę, jednak na boisku dominowały niedokładne podania i proste straty piłek. Zawodnicy obu drużyn często tracili równowagę i nie potrafili dłużej utrzymać się przy piłce. Dominowały - szczególnie ze strony Piasta - długie dogrania.

Po zmianie stron na boisku nie działo się kompletnie nic aż do 65. minuty. Wówczas Frączczak zagrał płasko wzdłuż bramki, a akcję celnym strzałem z kilku metrów wykończył Spas Delew.

Dziesięć minut później skrzydłowy Portowców był bliski trafienia na 3:1. Delew ładnie zatańczył na skrzydle i technicznie przymierzył, a piłka obiła poprzeczkę.

Niewiele wskazywało na to, że goście będą w stanie jeszcze zagrozić Pogoni. A jednak! W 81. minucie Aleksandar Sedlar uderzył sprzed pola karnego, piłka po rykoszecie trafiła pod nogi Martina Bukaty i Słowakowi z ostrego kąta udało się pokonać Załuskę.

Po chwili gospodarze mogli odpowiedzieć. Frączczak ponownie zagrał płasko w pole karne, a tam Łukasz Zwoliński tylko trącił piłkę i pomylił się o centymetry.

W samej końcówce dwoma świetnymi interwencjami popisał się jeszcze Rusov, który zatrzymał strzały Formelli i Nunesa.

Ostatecznie Pogoń zremisowała z Piastem 2:2 i nie odrobiła choćby punktu do swojego rywala. Niebiesko-czerwoni nadal mają siedem "oczek" przewagi nad Portowcami, których sytuacja robi się coraz bardziej tragiczna.

Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 2:2 (1:1)
0:1 - Joel Valencia 3'
1:1 - Adam Frączczak 18'
2:1 - Spas Delew 65'
2:2 - Martin Bukata 82'
Składy:
Pogoń:

Łukasz Załuska - David Niepsuj (90+3' Sebastian Rudol), Jarosław Fojut, Lasha Dvali, Ricardo Nunes - Jakub Piotrowski, Dawid Kort (84' Dariusz Formella), Rafał Murawski - Adam Frączczak, Spas Delew (80' Marcin Listkowski) - Łukasz Zwoliński.

Piast: Dobrivoj Rusov - Martin Konczkowski, Uros Korun, Hebert Silva Santos, Dario Rugasević (81' Sasa Zivec) - Martin Bukata, Aleksandar Sedlar - Joel Valencia (46' Maciej Jankowski), Konstantin Vassiljev, Mateusz Mak (69' Aleksander Jagiełło) - Michal Papadopulos.

Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa).
Żółte kartki:

Kort, Piotrowski (Pogoń) oraz Sedlar (Piast).

ZOBACZ WIDEO Inaki Astiz: Górnik to drużyna na podium

Komentarze (0)