Wielkie emocje w Niecieczy. Bartoszek: Budujemy twierdzę

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Maciej Bartoszek
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Maciej Bartoszek

W spotkaniu kończącym 17. kolejkę Lotto Ekstraklasy Bruk-Bet Termalica Nieciecza zremisowała 3:3 z Wisłą Kraków. W tym meczu na pewno nie zabrakło emocji. - Gratuluję zawodnikom za to, że stworzyli bardzo dobre widowisko - mówił Maciej Bartoszek.

W poniedziałek w Niecieczy padło sześć goli. Gdy wydawało się, że Wisła Kraków wywalczy trzy punkty, to w końcówce spotkania gospodarze zdołali doprowadzić do remisu po tym, jak gola w 88. minucie strzelił Vlastimir Jovanović.

- Na pewno było to intensywne spotkanie. Uciekły nam punkty. To jest najważniejsza konkluzja. Źle zachowaliśmy się przy tym jednym rzucie rożnym. Niestety, tak się czasami zdarza - mówił po meczu trener Wisły, Kiko Ramirez.

- Tak naprawdę każdy zespół chciał wygrać spotkanie i to było widoczne. Nie ustrzegliśmy się, niestety, głupich błędów, które spowodowały, że zbyt łatwo traciliśmy bramki. Uważam, że każda gol stracony trochę niefortunnie. Tym bardziej, że byliśmy przygotowani na tę grę. Można było pewne sytuacje przewidzieć, ale z drugiej strony tak samo stworzyliśmy piękne akcje. Można powiedzieć, że na pewno dużo się napracowaliśmy, żeby rozpracować defensywę Wisły, która traci w naszej lidze bardzo mało goli - komentował natomiast Maciej Bartoszek, trener Bruk-Bet Termaliki Nieciecza.

- Na pewno cieszy bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Na pewno cieszy to, że wyglądaliśmy bardzo dobrze fizycznie. Stwarzaliśmy z tak dobrze grającą drużyną dużo sytuacji. Cieszy dyspozycja poszczególnych zawodników. Dobrze to wyglądało. Szkoda na pewno trochę tego, że te punkty u nas gdzieś tam uciekły, ale najważniejsze jest to, że budujemy twierdze Nieciecza i nie przegrywamy u siebie w domu, i każdy u nas musi się nas bać. Gratuluję zawodnikom za to, że stworzyli bardzo dobre widowisko, że walczyli do ostatnich sekund o pełną pulę - dodał szkoleniowiec.

Samo spotkanie było bardzo emocjonującym widowiskiem. Po pierwszej połowie Wisła prowadziła 2:1, a ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:3. To spotkanie na pewno mogło podobać się kibicom.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #4 (cały odcinek): Sławomir Majak wspomina Janusza Wójcika i czasy Widzewa Łódź
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (0)