Ta historia poruszyła cały świat. 21 listopada Sevilla zremisowała z Liverpoolem w Lidze Mistrzów 3:3, choć po pierwszej połowie przegrywała 0:3. Po meczu okazało się, co natchnęło Hiszpanów do heroicznej walki. W przerwie trener Eduardo Berizzo poinformował piłkarzy, że zdiagnozowano u niego raka prostaty. Zawodnicy wsparli go w najlepszy możliwy sposób.
To jednak był dopiero początek walki argentyńskiego szkoleniowca. Berizzo musiał poddać się operacji gruczolaka gruczołu krokowego. Zabieg przeprowadzono we wtorek popołudniu. Kilka godzin później klub przekazał kibicom bardzo dobrą wiadomość.
- Eduardo Berizzo pomyślnie przeszedł operację gruczolaka. Okres leczenia będzie teraz zależeć od regeneracji organizmu w najbliższych dniach - informuje Sevilla.
Eduardo Berizzo, operado con éxito #AguanteToto
— Sevilla Fútbol Club (@SevillaFC) 28 listopada 2017
Su recuperación dependerá de la evolución del post operatorio en los primeros días
https://t.co/U9ApqVIxPj pic.twitter.com/vczGlVTYIh
Klub z Sewilli na razie nie szuka nowego trenera, bo wierzy, że 48-latek wygra z chorobą i wróci do pracy. Na ten czas za zespół będzie odpowiadał jego asystent Ernesto Marcucci.
Zespół Berizzo w ostatnim spotkaniu pokonał Villarreal 3:2 i zajmuje w tabeli piąte miejsce.
ZOBACZ WIDEO: Sławomir Majak: Janusz Wójcik był kontrowersyjny, ale charyzmatyczny