W fazie grupowej mundialu drużyna Adama Nawałki zmierzy się z Japonią, Kolumbią i Senegalem. Biało-Czerwoni byli losowani z pierwszego koszyka i mogli trafić zarówno lepiej, jak i zdecydowanie gorzej. - To są mistrzostwa świata, wszystkie grupy są bardzo mocne. Jak patrzę na poszczególne zestawienia, to zamieniłbym się może tylko na pozycję z Rosją - mówi Zbigniew Boniek. Gospodarze turnieju trafili do grupy z Arabią Saudyjską, Egiptem i Urugwajem.
Jak prezes PZPN ocenia rywali Polaków? - Wszyscy znamy siłę Senegalu, a Kolumbia to trzynasta drużyna w rankingu FIFA. Japończycy ostatnio przegrali w meczu towarzyskim z Belgią, ale wypadli naprawdę dobrze. Wszystkie te reprezentacje mają w swoich składach piłkarzy o wielkich umiejętnościach. My jednak również nie mamy się czego wstydzić.
Przed losowaniem mówiono o medalu,tuż po,trochę ciszej,trzeba grać a nie kalkulować.Naprzód Polska
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 1 grudnia 2017
Tuż po losowaniu na Twitterze Boniek napisał: "Trzeba grać, a nie kalkulować". W rozmowie z oficjalnym portalem PZPN powtarza te słowa: - Mamy pół roku, aby się dobrze przygotować i wzmocnić mentalnie. Przed nami bardzo ciężkie spotkania. To są mistrzostwa świata, trzeba grać i walczyć na całego, bo wszystko może się zdarzyć. Pamiętajmy, że wielkie sukcesy polskiej piłki nie rodziły się wtedy, kiedy byliśmy faworytem, a wtedy, gdy sprawialiśmy niespodzianki.
ZOBACZ WIDEO: Grupa H - grupa zagadka. Sztab Nawałki czeka dużo pracy
A co Pan teraz ?