Carlo Ancelotti odmówił włoskiej federacji. "Bycie selekcjonerem to coś zupełnie innego niż praca w klubie"

Carlo Ancelotti pozostaje bez pracy od 28 września, gdy został zwolniony z Bayernu Monachium. Z kolei Giampiero Ventura pożegnał się z posadą selekcjonera po przegranych ze Szwecją (0:1, 0:0) barażach o awans do MŚ 2018. Italii zabraknie na mundialu po raz pierwszy od 60 lat, a za fiasko w eliminacjach głową zapłacił nie tylko doświadczony szkoleniowiec, ale też szef włoskiej federacji (FIGC), Carlo Tavecchio.

Były trener Roberta Lewandowskiego był faworytem włoskich mediów do przejęcia drużyny narodowej, ale sam 58-latek nie kwapi się do pracy ze Squadra Azzurra. Ancelotti wie, jak funkcjonuje drużyna narodowa, bo sam był 26-krotnym reprezentantem Włoch, a stawiając pierwsze trenerskie kroki, był w latach 1992-1995 asystentem selekcjonera reprezentacji Italii, Arrigo Sacchiego. Rozpoczynanie nowego etapu kariery go nie interesuje.

- Mogę potwierdzić, że federacja kontaktowała się ze mną i że z nią rozmawiałem. Powiedziałem, że jestem zaszczycony, ale praca z kadrą jest zupełnie inna od pracy w klubie. Będąc selekcjonerem, pracowałbym całkiem inaczej niż jako trener klubu, a ciągle sprawia mi radość codzienna praca z zespołem - stwierdził Ancelotti w programie stacji RAI "La Domenica Sportiva".

Włoch jest na bezrobociu dopiero dwa miesiące, a w tym czasie jego nazwisko padało nie tylko w kontekście pracy z reprezentacją Włoch, ale też z kadrą Arabii Saudyjskiej i Chorwacji czy w klubach z Chin i Italii.  Ancelotti zapewnił jednak, że nowe wyzwanie podejmie dopiero w sezonie 2018/2018.

- Chcę wstrzymać się podjęciem nowej pracy do 30 czerwca, kiedy wygaśnie mój kontrakt z Bayernem Monachium - zadeklarował 58-latek.

Ancelotti to jeden z najbardziej utytułowanych trenerów wszech czasów. Ma w kolekcji 20 trofeów w rozgrywkach UEFA i pięciu najmocniejszych ligach Europy, po które sięgnął z Juventusem Turyn, Milanem, Chelsea, Paris Saint-Germain, Realem Madryt i Bayernem.

ZOBACZ WIDEO "Lewy" z kolejnym golem. Powinien mieć dwa? Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]