LM: Bayern ogrywa PSG, Robert Lewandowski strzela

Getty Images / Adam Pretty / Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Adam Pretty / Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Bayern Monachium wygrał na zakończenie fazy grupowej Ligi Mistrzów z PSG 3:1. Wicemistrz Francji utrzymał pierwsze miejsce, ale Bawarczycy odzyskali twarz. Pomógł w tym Robert Lewandowski.

Reprezentant Polski napoczął gości już na początku spotkania, dwa gole dołożył Francuz Corentin Tolisso, a bramkę honorową dla PSG zdobył Kylian Mbappe.

Dla piłkarzy Bayernu Monachium mecz z PSG nie był walką o trzy punkty, prestiż czy nawet pierwsze miejsce w tabeli, a odzyskanie honoru. We wrześniowym spotkaniu obu drużyn w Paryżu piłkarze mistrza Niemiec polegli na całej linii. Porażka 0:3 i tak nie była wysoka jeżeli przypomnimy sobie dominację Francuzów. A grę Bawarczyków można było nazwać wielkim wstydem, mniej więcej jakby zapytani o lokalizację Wieży Eiffla, Łuku Triumfalnego czy Pól Elizejskich, wskazali inne miasto niż Paryż.

Te kompromitujące pomyłki piłkarze Juppa Heynckesa chcieli wytłumaczyć w rewanżowym meczu w Monachium. I od początku spotkania było widać, że tamta bolesna lekcja ich nie podłamała, a podrażniła. Na swoim boisku to był zupełnie inny Bayern niż w stolicy Francji - zdeterminowany, grający wysokim pressingiem, podwajający krycie, zwłaszcza, gdy piłkę przy nodze mieli Neymar, Kylian Mbappe czy Edinson Cavani.

Bayern musiał wygrać z PSG różnicą czterech goli, by zająć pierwsze miejsce w grupie. I szybko wziął się do roboty. Zaczął Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski już na początku spotkania w swoim stylu zachował zimną krew w polu karnym rywala. Piłkę, którą zgrał mu głową David Alaba, przyjął z obrotem i spokojnym strzałem przy słupku pokonał bramkarza gości.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #5. Andrzej Janisz: To nie jest grupa tajemnicza
[color=#000000]

[/color]

Ten 52 gol Lewandowskiego w 2017 roku dał gospodarzom nadzieję odrobienia wyniku z pierwszego starcia. Bawarczycy poszli za ciosem i do przerwy mieli już naprawdę konkretną zaliczkę. Z lewej strony boiska świetnie dośrodkował Kolumbijczyk James Rodriguez, w pole karne wbiegł Corentin Tolisso i strzałem głową podwyższył prowadzenie. Wynik 2:0 kazał przypuszczać, że w prawdziwa walka rozpocznie się dopiero w drugiej połowie.

Paryżanie przez pierwsze 45 minut praktycznie nie stworzyli zagrożenia. Po jednym groźnym uderzeniu oddali Mbappe i Neymar. Dwa razy dobrze zachował się Sven Ulreich.

Goście nie chcieli wejść w buty Bayernu i przegrać w Monachium z kretesem, dlatego zaraz po przerwie zerwali się do ataków. I to w imponujący stylu. Zawodnicy PSG bombardowali bramkę gospodarzy i szybko strzelili gola kontaktowego. Świetnie zachował się Cavani, który zewnętrzną częścią stopy podał na głowę Mbappe. Młody Francuz uderzył precyzyjnie głową i było już tylko 1:2.

To trafienie pobudziło przyjezdnych. Szansę na wyrównanie mieli później Julian Draxler i Mbappe. Niemiec uderzył po ziemi, Francuz z woleja, ale Ulreich rozgrywał wielki mecz. A kibice na Allianz Arena znowu się ożywiły po akcji Kingsleya Comana. Wychowanek PSG, biegający we wtorek w czerwonej koszulce Bayernu, świetnie podał ze skrzydła do Tolisso, a pięciokrotny reprezentant Francji znowu pokonał Areole.

Piłkarze Bayernu więcej goli już nie strzelił i zakończyli fazę grupową Ligi Mistrzów na drugim miejscu, za plecami PSG.

Bayern Monachium - PSG 3:1 (2:0)
1:0 - Robert Lewandowski 8'
2:0 - Corentin Tolisso 37'
2:1 - Kylian Mbappe 50'
3:1 - Corentin Tolisso 69'

Bayern: Ulreich - Kimmich, Sule, Hummels, Alaba (85. Rafinha) - Rudy - Coman, Tolisso, James (83. Vidal), Ribery (67. Mueller) - Lewandowski.

PSG: Areola - Dani Alves, Marquinhos, Thiago Silva (72. Kimpembe), Kurzawa - Rabiot, Verratti, Draxler (90. Lo Celso) - Mbappe, Neymar, Cavani.

Żółte kartki: Kimmich, Tolisso, James, Rudy (Bayern) - Marquinhos, Draxler (PSG)

Sędziował:
Cuneyt Cakir (Turcja)

Widzów:
72 000

Celtic Glasgow - RSC Anderlecht 0:1 (0:0)
0:1 - Jozo Simunović (sam.) 62'

Łukasz Teodorczyk rozpoczął mecz na ławce rezerwowych i wszedł na boisko w 78. minucie.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Paris Saint-Germain 6 5 0 1 25:4 15
2 Bayern Monachium 6 5 0 1 13:6 15
3 Celtic Glasgow 6 1 0 5 5:18 3
4 RSC Anderlecht 6 1 0 5 2:17 3
Komentarze (14)
avatar
Andrzej Opyd
6.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
LM wygra Barcelona 
Plotzek
6.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Taki Bayern może wygrać z każdym! Nawet bez Robbena! 
avatar
Vqr.vio.NY
6.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie pojmuję dlaczego i w jakim celu, po strzeleniu gola Lewandowski prezentuje logo denaturatu? 
avatar
k73
6.12.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
W Bayernie najlepsi byli: Hummels, Koman, Tolisso. W PSG: Veratti, Rabiot, Mbappe. Do zmiany po 15 min drugiej połowy: W Bayernie: James, w PSG: Draxler. Co do Lewego: od połowy września jego g Czytaj całość
avatar
kert
6.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
''wysoka '' ? a może pogrom ? Nie szalej redaktorze w pogoni za ''poczytnością '' Wygranato wystarczy na przewagę 1 do trzech bramek . wysoka to od 4 do 6 a od 7- miu pogrom . Zapamiętaj .